TYLKO U NAS. Wiemy, dlaczego Paweł Kukiz tworzy partię. "Nasi zwolennicy i nie tylko mówią, że zapisaliśmy się do PSL-u"

Paweł Kukiz na antenie RMF zapowiedział, że założy partię polityczną. Decyzja miała zapaść podczas posiedzenia stowarzyszenia Kukiz‘15. Powody takiej decyzji w rozmowie z portalem wPolityce.pl wyjaśniał poseł Kukiz‘15 Paweł Szramka. Natomiast decyzję Kukiz‘15 zdecydowanie skrytykował w rozmowie z wPolityce.pl były poseł tego ruchu - Grzegorz Długi.

CZYTAJ TAKŻE:

• A jednak! Paweł Kukiz zakłada partię: Moja wiara w to, że bez pieniędzy i struktur zmienimy ustrój, była niestety naiwna

• W sieci poruszenie! Paweł Kukiz zakłada partię. „‘Odgniewał’ się na partiokrację”; „Można się zadławić ze śmiechu”; „A po co - powiedział?”

Na pytanie, skąd akurat teraz decyzja stowarzyszenia Kukiz‘15 o tym, aby powołać partię polityczną, poseł Paweł Szramka odpowiedział:

Myślę, że odpowiedzi tutaj można wiele dać. Przede wszystkim po to, aby wzmocnić przekaz, że Kukiz‘15 cały czas jest, że członkowie Kukiz‘15 nie zapisali się do PSL-u, tylko ciągle mają swoją tożsamość, będą się trzymać swoich idei i głównie po to powstaje partia, aby błędnie nie myślano, że jakoś zniknęliśmy po tej koalicji z PSL-em.

„Nasi zwolennicy mówią, że zapisaliśmy się do PSL-u”

Często słyszymy, że nasi zwolennicy i nie tylko mówią, że zapisaliśmy się do PSL-u. Tak wcale nie jest - zapisać się do czegoś, a robić coś z kimś, to dwie zupełnie inne rzeczy

— podkreślił.

Przyznał, że część osób nie zrozumie zapewne, dlaczego ruch, którego członkowie mówili o walce z „partiokracją”, teraz powoła partię.

Na pewno znajdzie się część, która będzie tę decyzję krytykować, natomiast byliśmy całą kadencję w Sejmie jako nie-partia. Pokazaliśmy, że nie chodzi nam o pieniądze i można funkcjonować nie jako partia polityczna, ale niestety wiążą się z tym negatywne skutki. Jeśli chce się w Polsce trwać w polityce po to, aby tak jak w naszym przypadku nasze idee ciągle były aktywne, to wskazane jest, aby tą partią być

— powiedział.

Poseł Kukiz‘15 zaznaczył, iż podczas posiedzenia stowarzyszenia nie było wyraźnych głosów przeciw założeniu partii.

Nie, zdecydowanych głosów przeciwnych nie było. Tak naprawdę dyskusja w tej sprawie trwa od długiego czasu. Od dawna były głosy, że powinniśmy być partią polityczną i że błędem było zrzeczenie się subwencji. Po części można się z tym zgodzić – zawsze każde rozwiązanie ma plusy i minusy, zwłaszcza, że media i tak często podawały „partia Kukiz‘15”. Jeśli ktoś mocno nie interesował się naszym losem, to może do tej pory nie wiedzieć, iż do tej pory nie jesteśmy partią

— mówił. Przyznał, że jeśli Kukiz‘15 dostanie się do Sejmu, to tym razem przyjmie subwencję z budżetu państwa.

Tak, nie ma w tym nic złego, skoro są takie zasady i wszystkie partie te pieniądze biorą. Nie ma co się dziwić, że trudniej jest działać komuś, kto wchodzi do gry, a nie ma tych pieniędzy. My przynajmniej wiemy, że nie wydawalibyśmy pieniędzy m.in. na głupie akcje billboardowe, tak jak miało to miejsce w przypadku dwóch największych partii

— zaznaczył.

Długi: To nie jest dobra decyzja

Decyzję stowarzyszenia Kukiz‘15 w rozmowie z portalem wPolityce.pl skrytykował z kolei Grzegorz Długi, były poseł ruchu Kukiz‘15.

Moim zdaniem to nie jest zbyt dobra decyzja. Wchodziliśmy do polityki po to, aby ją zmienić, a nie przystosować się do systemu. Myślę, że ciężko będzie wytłumaczyć taką decyzję wielu osobom, które od początku angażowały się działalność ruchu Kukiz’15

— powiedział.

as