„Ja mówię mu tak: zawetujmy. Zrobimy na tym cojones. (…) Wetujemy i jest nowa ustawa. Ona już jest po wyborach, po wyborach ją podpiszemy. (…) Zawetować, ale puściłbym oko, bym powiedział: chłopaki w telewizji, i tak macie tę kasę” - powiedział na antenie RMF FM Adam Hofman, pytany oto, czy prezydent Andrzej Duda powinien zawetować ustawę przekazującą 2 miliardy na media publiczne.
„Ja mówię mu tak: zawetujmy”
CZYTAJ WIĘCEJ: - Prezydent Duda wezwał do Pałacu Prezydenckiego szefa Rady Mediów Narodowych. Tematem rozmowy ustawa abonamentowa
Realnie w języku polityki, takiej normalnej polityki, powinien, bo to jest jego zaplecze i jego zaplecze musi mieć zasoby, a zasoby to źródło finansowania. Telewizja musi mieć pieniądze, żeby robić robotę. Proste.
—tłumaczył w rozmowie z Robertem Mazurkiem były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Czy koronawirus zdominuje kampanię wyborczą?
W rozmowie nie mogło zabraknąć tematu koronawirusa. Czy zdominuje on kampanię wyborczą? Sam Hofman przyszedł do studia RMM FM w maseczce. Czy to ze strachy, a może w geście sprzeciwu wobec „głupich zachowań”?
Przyniosłem maseczkę, bo jestem zszokowany tym, co się dzieje i ogólnie mam dobrą zabawę, na granicy: wypisuję się z gatunku ludzkiego. Zamiast poczytać, zorientować się, ulegamy - nie tylko my Polacy, my społeczeństwo, gatunek ludzki - jakimś stadnym, głupim zachowaniom. Robimy zapasy na najbliższe tygodnie. Sklepy są pełne ludzi, którzy mają wózki kaszy, makaronów i wody. A na grypę, na którą w zeszłym tygodniu pewnie kilka, czy nawet 10 osób zmarło, nikt się w Polsce nie szczepi. Choroba z 2-procentową umieralnością i zarażeni w Polsce na poziomie zero, u naszych sąsiadów - umówmy się - jak chodzi o statystykę to są ilości śladowe, wywołuje panikę. Jest to po prostu głupie. Czuję się głupio. I się zachowuję głupio, więc przyszedłem w masce
—mówił gość Mazurka.
Czy koronawirus zdominuje kampanię wyborczą?
Już wpłynął. Co jest dzisiaj największą aktywnością. W weekend, kiedy były konwencje, najpierw wychodzi Platforma i mówi: koronawirus jest w Polsce, tylko ukryty. Ja tak myślę, że może on przyszedł, rozejrzał się, zobaczył, co tutaj się dzieje i sobie poszedł, bo mu się nie podoba. I wychodzi kolejna, niespełniona obietnica Platformy Obywatelskiej. Nie było przez weekend (koronawirusa w Polsce - red.), więc może od poniedziałku. Ja już nie wiem, czy my mamy się cieszyć, że on przyjdzie, bo wszyscy mają, a my nie mamy. I jesteśmy na takiej liście hańby - oni nie mają koronawirusa
—stwierdził Hogman.
Zdominuje na parę dni, jeśli się pojawi, ale jest już ustawa, jest specjalne posiedzenie, jest rząd, jest prezydent Duda. Może jakiś minister będzie chory, jak w Iranie. Wtedy to by dopiero było ekstra. Koronawirus jako sposób na rekonstrukcję rządu. Przychodzi prezes, mówi: ja nie chciałem tych ministrów zwalniać, ale na wszelki wypadek przez dwa tygodnie nie będą przychodzić do pracy
—żartował.
„Kidawa-Błońska leci jak orzeł…”
Mazurek pytał swojego gościa również o sobotnie kampanie Kidawy-Błońskiej i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Co dotarło do Hofmana, który jak sam przyznaje, nie zajmuje się już polityką zawodowo?
Co do mnie dotarło? Zdjęcie Kidawy-Błońskiej ze skrzydłami, że teraz leci, że się wznosi orzeł. (…) Ja nie mówię, że dobrze. No i żona Władysława Kosiniaka-Kamysza
—zaznaczył.
Ona jakby przebiła się przez szkło, przez ekran i dzięki temu Władysław Kosiniak-Kamysz przebił się przez szkło. To do mnie dotarło. Koniec. Z dużych przekazów do ludzi nic więcej nie dotarło
—ocenił Hofman.
CZYTAJ WIĘCEJ: Te słowa przebiły wszystko! Żona do Kosiniaka-Kamysza podczas konwencji: „Chodź tygrysie, scena jest twoja”. WIDEO
Hofman odniósł się również do słów Marcina Mastalerka, który przyznał, że w kampanii prezydenta Andrzeja Dudy dużo kwestii szwankuje.
Chciał coś tym przekazać, czyli chciał coś przekazać. Zakładam, że czuje się, że gdyby on był w tej kampanii pewnie byłoby lepiej - i może by było. Czy jest pasmem nieszczęść? Na razie jest tym samym co było pięć lat, tą samą wojną
—stwierdził.
Czy drugi raz ten sam patent na kampanię może zadziałać?
On może zagrać i pięć razy, jeśli jest fala i tendencja społeczna. To można grać i grać - „Zagraj to jeszcze raz, Sam”. Ludzie lubią te kawałki, które już znają. Ale tylko do pewnego momentu, bo jak przychodzi taki moment, że się przełamie, to wtedy, to co jest twoją wartością, staje się twoją śmiesznością. „Bronisław Komorowski case”. I w związku z tym, czy Andrzej Duda będzie Bronisławem Komorowskim? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, nie znam tej odpowiedzi
—przyznał.
kk/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489369-2-miliardy-na-media-publiczne-hofman-podpowiada-zawetujmy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.