„Rozumiem, że hieny dziennikarskie szerzą panikę, bo z tego mają wierszówkę. (…) Ale jakie prawo macie wy posłowie, aby szerzyć panikę wśród ludzi?” - pytał Janusz Korwin-Mikke podczas specjalnego posiedzenia Sejmu zwołanego z powodu koronawirusa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
„Rozumiem, że hieny dziennikarskie…”
Poseł swoje przemówienie rozpoczął od przytoczenia słów swojej 9-letniej córki.
Parę dni temu, moja 9-letnia córka Nadzieja wraca ze szkoły i z wypiekami na twarzy mówi: tatusiu, czy ja na pewno nie umrę na koronawirusa? Rozumiem, że hieny dziennikarskie szerzą panikę, bo z tego mają wierszówkę. Rozumiem, że zapewniają oglądalność swoim stacjom telewizyjnym. Ale jakie prawo macie wy, posłowie, aby szerzyć panikę wśród ludzi? Że opozycja mówi, że to ona by broniła ludzi przed strasznym koronawirusem, a rząd mówi, że to on broni, a opozycja nie broni. Szerzycie panikę, straszycie ludzi
—mówił Korwin-Mikke.
„Nie potrzebujemy straszenia ludzi”
Poseł podkreślił, że do walki z koronawirusem nie potrzeba specustawy.
Pan zwołuje Sejm po to, abyśmy uchwalili ustawę, że nie lubimy koronawirusa? W normalnym kraju minister zdrowia wstawia sobie koronawirusa na listę chorób zakaźnych i operuje na podstawie ustawy o chorobach zakaźnych. Nie trzeba żadnej spec ustawy. Po prostu i zwyczajnie. Żyjemy w czasach, gdy zwołuje się Sejm żeby była demagogia, aby się lały potoki słów. Potrzebujemy czynów, a nie słów. Nie potrzebujemy straszenia ludzi
—zakończył poseł.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489354-korwin-mikke-nie-potrzebujemy-straszenia-ludzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.