Bortniczuk: Sobotnie konwencje niczym nie zaskoczyły. Pani Kidawa-Błońska nie jest w stanie wygłosić żadnego wystąpienia z głowy

Polityk Porozumienia Kamil Bortniczuk ocenia w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że sobotnie konwencje KO i PSL niczym nie zaskoczyły. Wskazuje, że zabrakło energii.

Sobotnie konwencje wyborcze niczym nie zaskoczyły. Politycy Platformy Obywatelskiej mówią, że widać było na ich konwencji energię. Ale ja zauważyłem, że tę samą energię było widać na próbach. Była to więc energia wykrzesana sztucznymi metodami. Można nawet rzecz, że metodami farmakologicznymi

— mówi portalowi wPolityce.pl Kamil Bortniczuk, polityk Porozumienia.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Konwencja wyborcza PO. Kidawa-Błońska: Każdy polityk, który złamał konstytucję, nie może czuć się bezkarny. WIDEO

Niczego nowego na konwencji PO nie dowiedzieliśmy się poza tym, że pani Małgorzata Kidawa-Błońska nie potrafi wygłosić żadnego wystąpienia z głowy. Sprawia to wrażenie nieszczere. Jeżeli ktoś wie o czym mówi, przekazuje to w sposób zdecydowanie bardziej wiarygodny

— ocenia.

Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest w stanie spełnić szeregu obietnic, które wygłosiła. Większość ustawodawczą w Polsce ma Zjednoczona Prawica, a Małgorzata Kidawa-Błońska nie chce z nią współpracować. W sobotę straszyła ministrów Zjednoczonej Prawicy odpowiedzialnością karną. Nie można jednocześnie zapowiadać realizacji własnych inicjatyw ustawodawczych i straszyć większość parlamentarną, która jeszcze przez trzy i pół roku z bardzo silnym mandatem będzie sprawowała władzę w Polsce

— wskazuje Bortniczuk.

Polityk Porozumienia skomentował również konwencję wyborczą PSL.

Da się zauważyć, że Władysław Kosiniak-Kamysz wypowiada się w tonie bardziej pojednawczym niż inni kandydaci opozycyjni. Należy to docenić. Wydaje się, że Władysław Kosiniak-Kamysz jest człowiekiem z którym można rozmawiać, aczkolwiek niewiele wskazuje na to, żeby odegrał większą rolę w tych wyborach

— podkreśla.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żona Kosiniaka-Kamysza skradła „show”. Jednak zaczęła od ataku na Pierwszą Damę! „Nie będę żoną, która chowa się w pałacu”

Not. ems