Kidawa-Błońska była wystawiona na próbę. Podczas jej konwencji wyborczej na scenę wyszli nagle ekolodzy, krytykujący polityków. Gdy próbowała z nimi rozmawiać, ci nawet nie podali jej ręki. „Dlaczego Arłukowicz musi pilnować panią Kidawę jak sypie się scenariusz?” - spytał na Twitterze Joachim Brudziński.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Konwencja wyborcza PO. Kidawa-Błońska: Ceny po prostu oszalały. Prezydent nie może być w tej sprawie bezradny. WIDEO

W Warszawie rozpoczęła się konwencja wyborcza Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Głos mieli zabrać także zaproszeni goście spoza polityki - Polacy, którzy opowiedzą o swoich problemach i oczekiwaniach wobec przyszłej prezydent.

Wśród nich był ekolog Józef Drzazgowski. Gdy występował, w pewnym momencie na scenę weszły dwie młode osoby transparentem

Czy możemy dodać kilka słów od siebie? Młodzieży Strajk klimatyczny

— zwrócili się do mówcy.

To ja skończę…

— odparł.

Po zakończonym przemówieniu ponowili pytanie, aż wreszcie otrzymali możliwość zabrania głosu ze sceny.

Mamy dość fałszywej proklimatyczności, którą próbujecie zjednać sobie wyborców. Mamy dosyć fałszywego poparcia, którym poprawiacie sobie reputację. Dlatego 3 kwietnia wyjdziemy na ulice

— mówili.

Po zakończeniu młodzi ekolodzy odeszli na bok, a wtedy Kidawa-Błońska, z asystującym jej szefem kampanii Bartoszem Arłukowiczem, podeszła by z nimi porozmawiać.

Boicie się podać rękę?

— rzuciła zaskoczona, gdy odrzucono jej gest wyciągniętej dłoni.

Joachim Brudziński zwrócił z kolei uwagę na inny szczegół.

Dlaczego @Arlukowicz musi pilnować panią Kidawę jak sypie się scenariusz na konwencji @M_K_Blonska?

— spytał na Twitterze.

Szok dla Polaków. Podwójny wykrzyknik PO i Małgorzata Kidawa-Błońska chce zlikwidować polską elektroenergetykę i polskie kopalnie do 2040 r. Podwójny wykrzyknik PO chce by w imię ideologii Polacy płacili gigantyczne rachunki za prąd, a przemysł ciężki został zamknięty. Słabo nieodpowiedzialne, niemądre, szkodliwe i antypaństwowe

— napisał na Twitterze Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych.

CZYTAJ WIĘCEJ:

— Kidawa-Błońska na tle tęczowych skrzydeł. Internet nie kryje rozbawienia: „No i znalazł się Ikar. Każdy zna zakończenie tej historii”

— Kierowca Seicento wystąpił na konwencji kandydatki PO. „Nie zderzyłem się z samochodem, zderzyłem się z władzą”

— Prawdziwa prezydent?” Ćwiczenie „spontanicznych braw” przed konwencją Kidawy-Błońskiej. WIDEO

kpc/wPolityce.pl/Twitter