Sędzia Igor Tuleya w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” kreuje się na męczennika i bohatera „kasty”. Wyraża też nadzieję, że być może dzięki jego „ofierze” UE zdecyduje się na silniejsze grillowanie Polski. Obraża też kolegów-sędziów, którzy popierają reformę sądownictwa.
Jeżeli zostanę zawieszony w obowiązkach, jak sędzia Paweł Juszczyszyn, nie będę w stanie wywiązać się ze wszystkich zobowiązań finansowych. Ale to też nie jest zaskoczeniem, bo liczę się z tym od paru lat
— mówi Tuleya.
CZYTAJ TAKŻE:
Mój immunitet może zostać uchylony 20 marca. Potem prokuratura będzie już mogła postawić mi zarzuty, a tak zwana Izba Dyscyplinarna będzie mogła odsunąć mnie od orzekania, tak jak Pawła Juszczyszyna. Ale ja jestem tylko symbolem. Wobec wielu sędziów prowadzone są postępowania dyscyplinarne i karne
— dodaje.
„Może wtedy moja sprawa będzie krzykiem rozpaczy, który usłyszy Europa”
Sędzia Igor Tuleya wyraził nadzieję, że jego sprawa skłoni UE do zdecydowanej interwencji ws. praworządności w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE: Ależ laurka! Belka zachwycony Tuleyą: Przewiduję mu wielką karierę polityczną. Zachowuje się w sposób fantastyczny, wspaniały
Może wtedy moja sprawa będzie krzykiem rozpaczy, który usłyszy Europa. Dziś reakcje Unii Europejskiej na naruszanie praworządności w Polsce są niezdecydowane. Jesteśmy traktowani jak peryferia
— stwierdził przedstawiciel „kasty”.
Tuleya obraża sędziów
Sędzia Tuleya obrażał swoich kolegów-sędziów, którzy zdecydowali się wspierać reformę wymiaru sprawiedliwości i nie przyłączyli się do działań „kasty”.
Tak jak znaleźli się sędziowie, którzy robią dziś kariery urzędnicze w Ministerstwie Sprawiedliwości, rozliczają sędziów broniących praworządności, hejtują innych sędziów, tak samo może się znaleźć sędzia, który wsadzi mnie za kratki. Pewnie zrobi to w przekonaniu, że za „czynienie tego dobra” nie spotkają go konsekwencje
— mówił.
Część tych sędziów to byli członkowie Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Sprzeniewierzyli się naszym wartościom dla kariery. Powinni mieć świadomość tego, że kiedy ludzie na nich patrzą, to widzą wypisaną na ich czołach cenę: „zeświniłem się za takie i takie stanowisko”; „ścigam moich kolegów za taką i taką kwotę”. To mocne słowa, ale powiem: takie zachowania można nazwać sędziowską prostytucją
— dodał.
„Pomagając nam, pomagacie sobie samym”
Tuleya wypowiada się odnośnie nowego raportu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” dot. rzekomego łamania praworządności w Polsce. Tuleya liczy, że skłoni on kraje UE do wystąpienia w interesie „kasty”.
Jeśli świat nas nie usłyszy, to milczenie Europy będzie jeszcze bardziej wstrząsające niż to, co spotkało nas do tej pory
— mówi. Zaapelował do mieszkańców różnych krajów Europy:
Jeśli nie zareagujecie, nie pomożecie nam, coś takiego może spotkać i was. Pomagając nam, pomagacie sobie samym. Jeśli pozwolicie na niszczenie praworządności w jednym kącie Europy, jutro ta praworządność może być niszczona u was. Razem tworzyliśmy Europę i razem jej brońmy.
Czy naprawdę sędzia Igor Tuleya uważa, iż interwencja z zagranicy w ustrój polskiego sądownictwa może być czymś pozytywnym?
tkwl/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489110-tuleya-obraza-sedziow-popierajacych-reforme-to-prostytucja