Miał być rycerzem na białym koniu, będzie wyborczym balastem. Jak wynika z badań, Tusk może zaszkodzić Kidawie-Błońskiej

Donald Tusk będzie problemem, nie wsparciem dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej – tak wynika z badań Instytut Badań Spraw Publicznych dla wp.pl.

Wybory prezydenckie 2020. Donald Tusk zameldował Małgorzacie Kidawie-Błońskiej „pełną gotowość bojową” w kampanii. Ale były premier w kluczowej, drugiej turze wyborów może kandydatce PO wyłącznie zaszkodzić. Największa partia opozycyjna zdaje sobie z tego sprawę. Choć nikt głośno tego nie powie. Za polityków mówią badania. Tusk nie wystąpi na konwencji prezydenckiej Kidawy 29 lutego

– czytamy w tekście Michała Wróblewskiego z wp.pl.

Dziennikarz powołuje się na badania autorstwa Instytutu Badań Spraw Publicznych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk próbuje uderzyć w PiS, żartując z zagrożenia koronawirusem! „PiS może tego nie przetrwać”. Internauci: Jest Pan żałosny

Wyniki badań tłumaczy Łukasz Pawłowski z Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Donald Tusk jest w stanie pomóc kandydatce PO w pierwszej turze, ale za to zaszkodzi w drugiej

– mówi Pawłowski.

Wsparcie byłego premiera RP mogłoby być korzystne dla kandydatki PO tylko w jednym przypadku.

Kidawa-Błońska dzięki Tuskowi może zyskać w pierwszej turze, dzięki lepszym ocenom wśród elektoratu Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy

– twierdzi prezes OGB.

Tusk może być problemem dla Kidawy-Błońskiej w przypadku dostania się kandydatki Platformy do drugiej tury.

Poparcie Donalda Tuska miałoby sens, gdyby istniało zagrożenie, że Kidawa-Błońska nie dostanie się do drugiej tury, ale dziś wyprzedza swoich konkurentów z opozycji dwu- lub nawet trzykrotnie. W drugiej turze przez Tuska Kidawa może tylko stracić

– przekonuje Pawłowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński: Tusk doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad. Można spodziewać się coraz większej agresji w kampanii

mly/wp.pl