Chcę zmienić to, na co do tej pory patrzyłem jako obserwator, żeby to, co do tej pory kojarzyło się z kłamstwem, bagnem, pustymi obietnicami, zaczęło się znowu kojarzyć ze służbą, prawdą
— zapewniał w „Rozmowie Piaseckiego” (TVN24) kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.
Hołownia: To nie celebrycki kaprys
Dziennikarz zapewniał, że start w wyborach nie jest „celebryckim kaprysem”.
W przeciwieństwie do innych kandydatów, zacnych przeciwników w tych wyborach, musiałem zrezygnować ze wszystkiego. Oni nie rezygnują - dalej są wicemarszałkami, posłami. Ja musiałem postawić na tej szali wszystko, żeby zacząć kandydować. I to zrobiłem
— podkreślał.
Chociaż nie mam kompetencji politycznych, to wykazałem (…), że mam kompetencje w działaniu
— zapewniał Hołownia.
Gdy Konrad Piasecki zauważył, że kandydat powinien jednak wykazywać kompetencje polityczne, jego gość zapewniał, że sprawdza się „bardzo dobrze w takim obszarze działalności, jakim jest łączenie ludzi ze sobą w trudnych sytuacjach i ukierunkowanie ich na wspólne działanie”.
Ja nie idę po rząd, ja nie chcę być ministrem ani prezesem Rady Ministrów. Chcę spróbować, żeby minister i prezes Rady Ministrów byli wybierani w 2023 roku według innych kryteriów zapotrzebowania społecznego
— podkreślał Szymon Hołownia.
Podróże Hołowni
Widzę dziś, jeżdżąc po Polsce, że cała Polska potrzebuje innego rodzaju rozmowy, kontaktowania się ze sobą i tak utkwiła w tym partyjnym duopolu, że trzeba zacząć coś z tym robić od tego miejsca
— zapewniał dziennikarz.
Odnosząc się do swojego przygotowania, powiedział:
Nigdzie na świecie nie jest tak, że jedyną drogą wejścia do polityki jest przejście całej tej drogi przez burmistrzów, sekretarzy gmin i tak dalej.
Jak zaznaczył:
Utwórzmy precedens. Ktoś musi zrobić rzeczy po raz pierwszy. Proszę pozwolić ocenić Polakom 10 maja, czy są gotowi na takie rozwiązanie, czy nie.
Przysłuchując się wypowiedziom Szymona Hołowni można odnieść wrażenie, że oczekuje nagrody za sam fakt… kandydowania. Trudno inaczej odebrać akcentowanie przez niego rezygnacji „ze wszystkiego”. Tak jednak nie zbuduje swojego poparcia.
gah/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488807-holownia-w-tvn24-musialem-zrezygnowac-ze-wszystkiego