Premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia, skutkującej podważaniem kompetencji niektórych sędziów do orzekania i kwestionowaniem skuteczności wyroków wydanych z ich udziałem - poinformował PAP rzecznik rządu Piotr Müller.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: SN zignorował decyzję TK! Gersdorf ogłosiła uchwałę: Nienależyta obsada sądu, gdy w składzie jest sędzia wyłoniony przez obecną KRS
CZYTAJ TAKŻE: Trybunał Konstytucyjny zawiesza uchwałę Sądu Najwyższego. Sędzia powołany przez prezydenta ma prawo orzekać
Wniosek premiera został skierowany do Trybunału 24 lutego. Premier wnosi w nim o zbadanie zgodności uchwały trzech izb SN m.in. z konstytucją RP oraz ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, tj. Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej, Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz Traktatem o Unii Europejskiej.
Niezależnie od zastrzeżeń proceduralnych w stosunku do uchwały - które premier podniósł we wniosku do Trybunału Konstytucyjnego z 30 stycznia 2020 r. o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym - premier uznał, że z powodu stanu niepewności prawnej wprowadzonego przez tę uchwałę, konieczne jest, aby usunąć wszelkie wątpliwości i aby w sprawie wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny, będący w polskim systemie prawnym tzw. sądem ostatniego słowa
– dodał rzecznik rządu.
Müller podkreślił, że zdaniem premiera SN naruszył konstytucyjną prerogatywę prezydenta do powoływania sędziów na wniosek KRS, a także - jak dodał „z naruszeniem podstawowych reguł praworządności, przekraczając własne kompetencje – wydał de facto akt prawny o charakterze prawotwórczym”.
W opinii premiera rażącym naruszeniem konstytucji jest stworzenie przez uchwałę Sądu Najwyższego nowej, nieprzewidzianej żadnymi przepisami kategorii, przypominającej sędziego w stanie spoczynku od początku (ab initio), czyli sędziego pozbawionego możliwości orzekania od momentu powołania przez prezydenta
– stwierdził rzecznik rządu.
Müller zaznaczył, że we wniosku premier zwrócił także uwagę, że zaskarżona uchwała SN wprowadza „bezpodstawne zróżnicowanie między sędziami sądów powszechnych a sędziami Sądu Najwyższego - oraz dodatkowo między sędziami poszczególnych izb Sądu Najwyższego”.
Tego rodzaju różnicowanie między sędziami powołanymi w takiej samej procedurze przez prezydenta RP nie tylko nie ma żadnej podstawy prawnej, ale stanowi rażące naruszenie przez Sąd Najwyższy konstytucyjnej zasady równego dostępu obywateli do sądu
– dodał rzecznik rządu.
WB, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488692-premier-zwrocil-sie-do-tk-w-sprawie-uchwaly-sn