Prezydent nie ma żadnego problemu z tym, żeby rozmawiać, debatować merytorycznie o programach - powiedział rzecznik prezydenta Błażej Spychalski pytany, czy ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda jest gotowy stanąć do debaty z kontrkandydatami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Konwencja programowa prezydenta za 2-3 tygodnie
Spychalski pytany w środę w Radiu Plus, kiedy poznamy program wyborczy Andrzeja Dudy i czy w ogóle pojawią się w tej kampanii konkretne obietnice ze strony ubiegającego się o reelekcje prezydenta, powiedział, że to „kwestia dwóch trzech tygodni”, kiedy odbędzie się konwencja, na której prezydent przedstawi program, który chciałby realizować przez najbliższe pięć lat.
Konwencja programowa przed nami. To kwestia 2-3 tygodni, kiedy odbędzie się konwencja, na której prezydent przedstawi swój program na najbliższe wybory prezydenckie - program który chciałby realizować przez najbliższe 5 lat
— mówił rzecznik prezydenta.
Obietnice wyborcze
Pytany, czy znajdą się w nim również obietnice z poprzedniej kadencji, których nie udało się zrealizować, na przykład podniesienie kwoty wolnej od podatku, odparł:
My jesteśmy gotowi do debaty na temat obietnic, które prezydent przez ostatnie pięć lat zrealizował a zrealizował właściwie wszystkie obietnice, które złożył w 2015 roku plus te, których wtedy nie zapowiadał - na przykład program 500 plus na każde dziecko.
Jak zaznaczył, w 2015 r. Andrzej Duda mówił, że program 500 plus będzie dotyczył drugiego i kolejnych dzieci.
Dzisiaj program 500 plus, także dzięki inicjatywie pana prezydenta, jest wypłacany na każde dziecko. My możemy rozmawiać o tym, co udało się zrobić przez ostanie pięć lat, nie mamy z tym żadnego problemu, bo przez te ostatnie pięć lat Polska odniosła ogromny sukces, także w zakresie polityki gospodarczej
— powiedział.
Debata przed I turą wyborów
Rzecznik prezydenta pytany, czy przed pierwszą turą wyborów Andrzej Duda chciałby debatować z konkurentami odparł, że „prezydent nie ma żadnego problemu z tym, żeby rozmawiać, debatować o programach; żeby debatować merytorycznie”.
Przypominam sobie, że nie tak dawno temu marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że nie będzie debatowała z kontrkandydatami. Myślę, że problem co do debat jest z całą pewnością zlokalizowany gdzie indziej
— powiedział Spychalski.
CZYTAJ TAKŻE: Czy Kidawa-Błońska zyska na wsparciu Tuska? Mucha sceptycznie: Wydaje mi się, że efekt będzie odwrotny do zamierzonego
Jak dodał, prezydent „mówił wielokrotnie, że jest gotowy do tego, żeby debatować, żeby rozmawiać o programach”. Pytany, czy także do debaty z kontrkandydatami, powiedział, że „na tym polega kampania wyborcza, żeby rozmawiać, żeby debatować o tym, jak ma wyglądać Polska, jaką mamy wizję rozwoju Polski, jakie mamy programy, o czym chcemy z Polakami rozmawiać”.
Pytany, czy także sztab wyborczy Andrzeja Dudy jest gotowy do rozmowy z innymi sztabami na temat debaty, odparł: „jesteśmy otwarci”. Zaznaczył, że zgodnie z prawem Telewizja Polska ma obowiązek ustawowy zorganizowania takiej debaty. Na uwagę, że prezydent nie ma jednak obowiązku w niej uczestniczyć, powiedział:
Prezydent przez pięć lat jest osobą otwartą, która ciągle prowadzi dialog, która ciągle rozmawia z Polakami.
Koronawirus
W rozmowie pojawił się również wątek epidemii koronawirusa. Błażej Spychalski zwrócił uwagę na nieodpowiedzialność polityków, którzy starają się wykorzystywać ten temat w kampanii wyborczej.
Prezydentowi najbardziej zależy na tym, żeby zachować pełen spokój. Spokój i opanowanie, bo to dzisiaj najważniejsze. To też apel, który wystosowujemy, gdzie tylko możemy, do przedstawicieli innych sił politycznych, innych polityków, żeby nie podkręcać tego tematu, mówiąc kolokwialnie. To jest nieodpowiedzialne, jeśli ktoś próbuje wykorzystywać potencjalne zagrożenie koronawirusem w bieżącej działalności politycznej czy kampanii wyborczej
— podkreślał rzecznik prezydenta.
xyz/PAP/Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488650-spychalski-konwencja-programowa-prezydenta-za-2-3-tygodnie