Ależ kompromitacja! Dziennikarka „GW” Dominika Wielowieyska na Twitterze próbowała przekonywać, że Donald Tusk rzekomo nie namawiał Polaków do niepłacenia abonamentu RTV. W odpowiedzi internauci przywołali śródtytuł z artykułu samej „Wyborczej”: „Tusk namawia do niepłacenia abonamentu”.
Min. Mucha u @KonradPiasecki minął się z prawdą. Tusk mówił co innego: „Abonament jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem, dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia”. PDT nie wzywał do łamania przepisów
— napisała na Twitterze Dominika Wielowieyska.
W odpowiedzi jeden z internautów przywołał śródtytuł z z tekstu dziennikarza „GW” Piotra Miączyńskiego z 6 lipca 2017 roku. Jego treść jest wyjątkowo wymowna - „Tusk namawia do niepłacenia abonamentu”.
Internauci zupełnie inaczej niż dziennikarka „GW” odebrali wypowiedzi Donalda Tuska ws. abonamentu.
Czy Pani redaktor @DWielowieyska wytłumaczy co to się stanęło?
Śmieszne tłumaczenie: Tusk- dobrze mówił,tumany nie zrozumiały! 3 RP w całej okazałości! To nigdy z was nie wyjdzie
Jak dobrze, że Donald Tusk ma czujną rzeczniczkę prasową, bo koledzy z partii nie są w stanie tych fejków prostować
„Nie wzywał a spadek płaconego abonamentu nie ma nic wspólnego z jego słowami. Łubu dubu, łubu dubu…. to pisałam ja, Wielowieyska. Dużo zdrowia Słońce Peru”
Proszę zerknąć na wykres i spróbować zgadnąć kiedy Tusk powiedział, że opłata RTV to niesprawiedliwy haracz.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488601-wtopa-wielowieyskiej-poszlo-o-wypowiedz-tuska