”Jedynym ich źródłem informacji o świecie i o Polsce jest tzw. Telewizja Publiczna. Jedynym źródłem. Te osoby nie czytają gazet, nie korzystają z internetu – ta trucizna jest sączona do głowy codziennie” - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska o wyborcach Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu w Piasecznie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kidawa-Błońska o wyborcach PiS: Nie czytają gazet, nie korzystają z internetu
Ja ich nie oceniam i nie chcę oceniać negatywnie. Jedynym ich źródłem informacji o świecie i o Polsce jest tzw. Telewizja Publiczna. Jedynym źródłem. Te osoby nie czytają gazet, nie korzystają z internetu – ta trucizna jest sączona do głowy codziennie. Gdybym ja oglądała tylko jedną telewizję i codziennie słyszała jakąś jedną informację, do głowy by mi nie przyszło, że można kłamać codziennie
— mówiła kandydatka PO na prezydenta
Ale musimy do nich trafić
— padło stwierdzenie z sali.
Ja jeżdżę na takie spotkania i rozmawiam. Opowiadam o tych rzeczach, które dzieją się w Polsce, o tym jak to wygląda, o ustawach, które przechodzą przez Sejm albo nie przechodzą, o rozwiązaniach, które mogłyby być, a nie zostały wprowadzone. Ludzie zaczynają myśleć, bo to nie jest tak, że ci ludzie nie myślą. Oni tylko nie mają szans zweryfikować tych informacji. Naprawdę nie mają
— odpowiedziała Kidawa-Błońska.
Warto śledzić nagrania ze spotkań wyborczych Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Podczas rozmów w kameralnym gronie, wśród samych swoich, kandydatka PO na prezydenta pokazuje, co tak naprawdę myśli. Zastrzega wprawdzie, że „nie chce oceniać negatywnie”, jednak wyraźnie sugeruje, że wyborcy PiS to osoby, które decyzje podejmują nieświadomie, przez swoje ograniczenia. Gdzie taka narracja może doprowadzić Kidawę-Błońską do Pałacu Prezydenckiego? Wątpliwe.
xyz/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488488-kidawa-blonska-o-wyborcach-pis-nie-czytaja-gazet