Niektórzy starają się przedstawiać rzeczywistość na opak; posuwanie się do tego, by przedstawiać w złym świetle kobietę, która broniła swojego dziecka, jest moim zdaniem nieakceptowalne - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk, pytany o incydent z udziałem szefowej kampanii Andrzeja Dudy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Incydent w Milanówku
W sobotę „Gazeta Wyborcza” opisała (za portalem obiektywna.pl) incydent, do jakiego doszło podczas ciszy wyborczej przed wyborami samorządowymi w listopadzie 2018. Według relacji mieszkańca Milanówka (woj. mazowieckie), Jolanta Turczynowicz-Kieryłło ugryzła go, gdy zatrzymał ją do przyjazdu straży miejskiej za kolportowanie ulotek ośmieszających jednego z kandydatów na burmistrza. Według Turczynowicz-Kieryłło to ona i jej syn zostali zaatakowani przez rosłego mężczyznę. Zaprzeczyła, by kolportowała ulotki.
Michał Dworczyk: Niektóre media przedstawiają rzeczywistość na opak
O tę kwestię pytany był we wtorek w radiowej Trójce szef KPRM.
Jest przede wszystkim problem z politykami i niektórymi dziennikarzami, którzy próbują przedstawiać rzeczywistość na opak i kobietę, która została zaatakowana i broniła swojego dziecka, starają się przedstawiać w złym świetle
— odparł Dworczyk.
Jest problem taki, że w imię walki politycznej tzw. zaangażowani dziennikarze polityczni i część polityków próbuje się posuwać do tego rodzaju metod. W moim przekonaniu to są działania nieakceptowalne
— dodał.
Turczynowicz-Kieryłło publikuje zeznania strażnika miejskiego
CZYTAJ TAKŻE: Turczynowicz-Kieryłło po artykule „GW”: Jest właściwie nawoływaniem do stosowania przemocy. To coś, czego nie akceptuję
Szefowa kampanii prezydenta Dudy, reagując na publikację „GW„, opublikowała w sobotę skan opinii biegłego z zakresu chirurgii ogólnej. Opinia została sporządzona jako dowód w prowadzonym przez Komisariat Policji w Milanówku dochodzeniu w sprawie „naruszenia czynności narządu” jej ciała przez nieznanego mężczyznę, a także nękania jej i jej rodziny przez „uporczywe zamieszczanie wpisów i zdjęć na portalu społecznościowym”.
Później zamieściła na Twitterze zeznanie strażnika miejskiego z Milanówka, który uczestniczył w interwencji w sprawie szarpaniny z udziałem trzech osób. Funkcjonariusz zeznał, że mężczyzna trzymający kobietę i chłopca za szyję tłumaczył to obywatelskim ujęciem osób, które złamały ciszę wyborczą, kolportując ulotki. Według strażnika, mężczyzna pokazał na dowód ulotkę wyjętą ze swojego auta, nie było widać ulotek leżących na ulicy. Gdy kobieta wyraziła zamiar zgłoszenia napaści, strażnicy wezwali także policję.
Według „GW„, straż miejska w Milanówku zarejestrowała zdarzenie jako „wzajemne naruszenie nietykalności przez kobietę i mężczyznę”. Jak napisała „GW”, prokuratura umorzyła obydwa postępowania z uwagi na „brak interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu”; żadna ze stron nie wniosła zawiadomienia w trybie prywatnoskargowym.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488482-dworczyk-media-i-politycy-atakuja-kobiete-ktora-sie-bronila
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.