Czy to już polowanie?! „Gazeta Wyborcza” nadal oskarża Jolantę Turczynowicz-Kieryłło. Wicenaczelny redakcji z Czerskiej próbuje przekonywać, że chodzi o rzekome łamanie kodeksu wyborczego przez szefową kampanii Andrzeja Dudy. „Reporterzy tej sprawy nie odpuszczą” - grozi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Wyborcza” atakuje Turczynowicz-Kieryłło. Mocna odpowiedź szefowej sztabu: Koniec „GW”. Stanęła po stronie przemocy przeciwko kobiecie
Kurski odwraca kota ogonem
Nie o to chodzi, kto kogo pogryzł. Istotą rzeczy jest łamanie kodeksu wyborczego
— napisał Jarosław Kurski we wstępniaku do poniedziałkowego wydania „Gazety Wyborczej” pt. „Tu chodzi o wybory”. Czyżby? Czy hejt jaki spotkał Jolantę Turczynowicz-Kieryłło i drwiny z „ugryzienia” nie pokazują czegoś zupełnie innego? Gdy fala nienawiści się wylała, redaktorzy z Czerskiej chcą się przedstawiać jako obrońcy porządku?
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie mają wstydu! Najpierw zaatakowali, a teraz proszą o wyjaśnienia. Jarosław Kurski pisze do Turczynowicz-Kieryłło
Szefowa sztabu wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy mec. Jolanta Turczynowicz-Kieryłło na naszą publikację zareagowała obelgami
— stwierdził Kurski, odwracając kota ogonem. Naprawdę?! Aż tak zabolało?
Nie o to chodzi, kto kogo pogryzł lub trzymał za szyję. To temat do kroniki policyjnej w Milanówku. Istotą rzeczy są informacje, które wskazują, że szefowa sztabu starającego się o reelekcję prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej podczas niedawnych wyborów samorządowych łamała kodeks wyborczy
— dodał, nie kończąc natarcia.
„GW” nie zamierza odpuścić
Wicenaczelny „Gazety Wyborczej” próbował dalej przekonywać, że „dowody” podważają wersję Turczynowicz-Kieryłło o „zwykłym spacerze z synem”.
Policja tę sprawę odpuściła (sprawa została umorzona), ale reporterzy „Wyborczej” jej nie odpuszczą. Będziemy ją wyjaśniać do końca
— zagroził Kurski, oskarżając szefową kampanii prezydenta o „matactwa” i „obelgi”.
Na tym jednak nie mógł poprzestać. Musiał dodać od siebie kolejne szyderstwa…
A co do słów o końcu „Wyborczej”: Pani mecenas, nie warto ostrzyć sobie na nas zębów, od dziesięcioleci robią to bezskutecznie całe legiony naszych „fanów”
— napisał Jarosław Kurski, który - bawiąc się takimi słowami - pokazuje, że daleko mu do dżentelmena.
CZYTAJ TAKŻE: Szefowa kampanii Andrzeja Dudy: Rozpoczyna się kampania nienawiści przeciwko osobom, które mają pomóc prezydentowi
Szefowa kampanii Andrzeja Dudy ma rację - rozpoczęła się kampania nienawiści. Tu naprawdę chodzi o wybory. Wyłącznie o wybory!
kpc/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488445-polowanie-gw-dalej-oskarza-szefowa-kampanii-dudy