Podziękowałem, bo naprawdę mam za co. (…) Mi to nie przeszkadza. Szkoda tylko moich dzieci
— tak pan Jacek, który w Łowiczu dziękował prezydentowi Dudzie za programy wspierające rodziny, skomentował hejt, który wylał się na niego po tym zdarzeniu. Do mężczyzny dotarły „Wiadomości” TVP.
Mężczyzna dziękuje prezydentowi
Pierwszym przystankiem na kampanijnej trasie DudaBusa był Łowicz. Podczas rozmów z mieszkańcami doszło do bardzo wzruszającego spotkania z mężczyzną, który ze łzami w oczach dziękował prezydentowi za program 500 plus.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wzruszające! Ojciec piątki dzieci dziękuje prezydentowi za program 500+: Gdyby nie pan, moja córka by nie studiowała. WIDEO
Hejt i fałszywe oskarżenia
Jednak szczery gest ze strony tego mężczyzny, który dziękował prezydentowi, wywołał niestety falę hejtu i fałszywych oskarżeń. Pojawiły się nawet wulgarne wpisy, w których oskarżano, że to podstawiony działacz PiS. Wskazywano tutaj na polityka Andrzeja Górczyńskiego. To czysty fake news!
Sytuacja jest absurdalna. W tym dniu, kiedy pan prezydent Andrzej Duda był w Łowiczu, ja byłem w Łodzi w Teatrze Wielkim, wręczałem stypendystom dyplomy i nagrody
— odpowiedział Andrzej Górczyński, członek zarządu województwa łódzkiego, którego
CZYTAJ TAKŻE: Działacz PiS-u uściskał prezydenta w Łowiczu? Bzdura! Internauci oburzeni fake newsem zwolenników opozycji
Pan Jacek prawdziwym bohaterem nagrania: „Mam za co dziękować”
Co więcej, ”Wiadomości” TVP dotarły do prawdziwego bohatera nagrania z Łowicza. To pan Jacek, który mieszka w gminie Kiernozia i naprawdę ma pięcioro dzieci, w tym studiującą medycynę córkę. Ze względu na hejt, jaki spotkał w internecie jego rodzinę, mężczyzna nie chce ujawniać nazwiska.
Liczyłem się z tym, że pójdzie to w świat. Ale nie chodziło mi o to. Chodziło o to, żeby podziękować. Miałem okazję i podziękowałem, bo naprawdę mam za co. Mamy 500+, 300+, mamy darmowe podręczniki, mamy kartę dużej rodziny, zniżkę na benzynę, tańsze wejścia do basenu. Mam za co dziękować
— komentował zdarzenie pan Jacek, który pracuje w pobliskiej cukrowni.
Najważniejsze w życiu jest dla mnie dobro i przyszłość moich dzieci. Dać im jak najlepsze wykształcenie, wychowanie, kulturę, żeby szanowały innych ludzi, żeby wyrosły na dobrych obywateli tego kraju, by nie musiały wyjeżdżać i żeby chodziły po naszych polskich ulicach. To jest dla mnie bardzo istotne, żeby nie musiały wyjeżdżać na emigrację za chlebem
— mówił dla „Wiadomości”.
Jednak jego rodzinę spotkała krzywda i hejt ze strony przeciwników PiS…
Mi to nie przeszkadza. Szkoda tylko moich dzieci. Myślę, że takie wypowiedzi, to ludzie naprawdę z niskiej półki wypisują
— stwierdził pan Jacek.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pałac 2020. Zapiski z kampanii
kpc/TVP1/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488436-bohater-nagrania-z-lowicza-broni-rodziny-przed-hejtem