Jaka będzie kampania wyborcza? Prezydencki minister: Andrzej Duda apeluje, żeby prześcigać się na argumenty

”Pan prezydent o to apelował i cały czas tę sprawę podnosi, żeby w tej kampanii prześcigać się na argumenty, wymieniać się tymi argumentami i żeby to była dobra, spokojna dyskusja i dobra kampania” - mówił na antenie TVP Info Paweł Sałek, minister w kancelarii prezydenta.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• Szefowa kampanii Andrzeja Dudy: Rozpoczyna się kampania nienawiści przeciwko osobom, które mają pomóc prezydentowi

• Przeciwnicy Dudy sięgają po brudne metody! W regionie wałbrzyskim zniszczono plakat prezydenta. „Piewcy miłości”

Jaka będzie kampania prezydencka?

Według prezydenckiego ministra wszystko wskazuje na to, że kampania wyborcza będzie emocjonalna. Przypomniał, że prezydent Andrzej Duda apelował o rzetelną dyskusję na argumenty.

Na pewno ta kampania wyborcza będzie dynamiczna, jednocześnie przypuszczam, że niestety agresywna. To źle, bo dyskusja powinna odbywać się w sposób zasadniczy, odpowiedzialny, na argumenty – nie na krzyk

— mówił Sałek.

Pan prezydent o to apelował i cały czas tę sprawę podnosi, żeby w tej kampanii prześcigać się na argumenty, wymieniać się tymi argumentami i żeby to była dobra, spokojna dyskusja i dobra kampania

— zaznaczył.

Natomiast ta mowa nienawiści, która cały czas rozwija się w Polsce, szczególnie w sferze mediów społecznościowych – na Twitterze czy na Facebooku – ona jest taką śnieżną kulą, która coraz bardziej się rozpędza i niestety jest obawa, że jednak ta kampania będzie kampanią bardzo emocjonującą i czasami kłamliwą

— dodał.

Prezydent apeluje o dyskusję na argumenty

Paweł Sałek zauważył, że grupy przeciwników prezydenta Andrzeja Dudy mają pełną swobodę w manifestowaniu swoich poglądów, choć niekiedy robią to w sposób niekulturalny. Dodał również, że prezydent prosił u progu kampanii o to, że Polacy byli odporni na próby dzielenia społeczeństwa.

Polska to jest wolny kraj, bardzo tolerancyjny. Każdy ma prawo protestować. Ostatnio w Łowiczu było bardzo dużo zwolenników pana prezydenta, jednocześnie te osoby, które przemieszczają się za panem prezydentem i bez przerwy przeszkadzają w jego spotkaniach – oczywiście mają do tego prawo w ramach manifestacji swoich poglądów – były w sposób bardzo elegancki odseparowane od innych osób przez policję. Tym osobom nic złego się nie działo. Ale ze strony tych osób padały w stronę pana prezydenta niecenzuralne słowa, brzydkie, agresywne zachowania. Apel jest taki, żeby jednak ta kampania była spokojna, merytoryczna

— mówił.

Pan prezydent Andrzej Duda mówił też na konwencji otwierającej jego kampanię, że wszyscy jesteśmy Polakami i to jest nasza ojczyzna, i powinniśmy o nią dbać. Nie powinniśmy dawać się dzielić. A proszę zauważyć, że próby podziału polskiego społeczeństwa są w ostatnich latach również stymulowane z zewnątrz. To trzeba sobie jasno powiedzieć

— podkreślał.

xyz/TVP Info