Nikt z zagranicy nie może nam dyktować, co to jest praworządność - mówił w sobotę dziennikarzom w Łomży (Podlaskie) kandydat Konfederacji na prezydenta RP Krzysztof Bosak pytany o negocjacje ws. nowego budżetu Unii Europejskiej.
W piątek na szczycie UE w Brukseli nie doszło do porozumienia ws. nowego budżetu UE na lata 2021-2027, ale polski premier Mateusz Morawiecki wyraził zadowolenie z postępu w negocjacjach. Konsultacje ws. budżetu będą kontynuowane.
Moim zdaniem postawa rządu powinna być bardzo twarda i negatywnie oceniam fakt, że premier Morawiecki pojechał tam i zaproponował trzy nowe ogólnoeuropejskie podatki. W tej swojej postawie przelicytował nawet Donalda Tuska, jeżeli chodzi o prounijność
— mówił w sobotę dziennikarzom Bosak.
Druga sprawa, na którą warto zwrócić uwagę w kontekście szczytu unijnego to fakt, że premier Morawiecki nie odrzucił zdecydowanie tej zasady: środki za praworządność. Powiedział, że jest otwarty na rozmowy i że będą negocjować. W naszej ocenie nie powinno być na ten temat żadnej dyskusji. Nikt z zagranicy nie może nam dyktować co to jest praworządność
— powiedział Bosak.
Oceniał również, że w kwestii budżetu UE, duże państwa chcą wykorzystać wyjście z UE Wielkiej Brytanii i - jak mówił - zmienić zasadę funkcjonowania UE i wstrzymać przepływ funduszy unijnych do państw Europy środkowej i wschodniej.
Musimy przypomnieć, że to nie jest żadna jałmużna. Jest to zapłata za otwarcie naszych rynków dla bogatych państw zachodnich, które już częściowo skolonizowały nas gospodarczo
— oceniał Bosak.
Kandydat Konfederacji na prezydenta RP spotkał się po południu z mieszkańcami Łomży. Powiedział, że to drugie z jego otwartych spotkań w trwającej kampanii. Zaznaczył, że w ramach prawyborów kandydata Konfederacji na prezydenta w prekampanii odwiedził wszystkie województwa, teraz będzie spotkał się z mieszkańcami mniejszych miast.
Teraz zaczynamy odwiedzać miasta mniejsze niż miasta wojewódzkie, docierać do tych miast, w których jeszcze nas nie było
— mówił Bosak.
Zbierano podpisy poparcia dla kandydata. Krzysztof Bosak powiedział dziennikarzom, że zbiórka „idzie dynamicznie”, jest prowadzona każdego dnia na ulicach dużych miast. Mówił o wielu tysiącach już zebranych podpisów, ale konkretnej liczby nie podał.
Takie zliczanie dopiero nastąpi
— powiedział dziennikarzom kandydat.
W trakcie spotkania informowano chętnych, że mogą wspierać kampanię kandydata, bo jest ona prowadzona właśnie z takich datków.
Nie jesteśmy faworytami wielkiego kapitału. Dziś rano mówiłem o tym w Radiu Zet. Są rozmowy z małymi bankami, zobaczymy, czy któryś się zdecyduje
— mówił Bosak.
Dodał, że kampania zależy od sympatyków, darowizny wpływają.
To są nieduże darowizny, 10 zł, 50 zł. 100 - 200 zł to są z reguły największe darowizny jakie są nam wpłacane, ale potrafimy działać za małe pieniądze, pokazaliśmy to w poprzednim roku
— mówił Krzysztof Bosak.
Zupełnie nie dziwi mnie brak porozumienia w sprawie unijnego budżetu; od wielu lat mam wrażenie, że Unia Europejska coraz bardziej się rozjeżdża, jeśli chodzi o swoje cele - powiedział w sobotę kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak. Mimo blisko 30 godzin rozmów unijnym przywódcom nie udało się w piątek osiągnąć porozumienia ws. budżetu UE na lata 2021-2027. Najpierw klincz spowodowało stanowisko krajów domagających się cięć, a później kompromis odrzuciła grupa państw przyjaciół spójności. Bosak pytany w sobotę w Radiu Zet o brak porozumienia w sprawie unijnego budżetu powiedział, że zupełnie go to nie dziwi.
Ja mam wrażenie od wielu, wielu lat, że Unia Europejska wbrew zaklęciom eurokratów coraz bardziej się rozjeżdża, jeśli chodzi o swoje cele
— podkreślił.
Według niego, w interesie Polski jest otrzymać jak najwięcej środków unijnych.
I to nie jest, jak się mówi, żadna charytatywna działalność. To jest zapłata za otwarcie naszych rynków dla ekspansji zagranicznego kapitału
— zaznaczył Bosak.
My mamy silne argumenty za tym, żeby utrzymać w budżecie unijnym środki dla Europy Środkowej i Wschodniej. Natomiast oczywiście państwa zachodnie, które są silniejsze, działają zgodnie z własnymi interesami i próbują pod pretekstem brexitu zmienić reguły gry
— powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/488194-bosak-pieniadze-z-ue-to-nie-jest-zadna-jalmuzna