W „Gazecie Wyborczej” ukazał się absurdalny artykuł poświęcony kobiecie, która w mediach społecznościowych wyznaje miłość prezydentowi Dudzie i twierdzi, że ten także ją kocha. Rzekomym dowodem mają być wysyłane sms-y i zdjęcie ze spotkania z mieszkańcami Zakliczyna. Sprawa nie pozostała bez komentarza internautów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Wyborcza” sięga po metody Urbana? Absurdalny tekst o rzekomym romansie prezydenta Dudy: „Chciałabym, by skończył z polityką”
CZYTAJ TAKŻE: Stanisław Janecki: Pukanie w dno od spodu, czyli jak „Gazeta Wyborcza” na plecach Andrzeja Dudy dołącza do szmatławców
Zdjęcie z Zakliczyna
Opisując ten niskich lotów „romans” gazeta Michnika zaczęła od Zakliczyna, gdzie zostało zrobione zdjęcie, na którym Rosiek zarzuciła ręce na szyję prezydenta wpatrując się w niego maślanym wzrokiem. W sieci pojawiło się wiele memów związanych z fotografią. Prezydent zrobił sobie także selfie z dziewczyną.
Dziwną atmosferę nakręca także sama dziewczyna, która od miesięcy wyznaje w sieci miłość prezydentowi twierdząc, że ich relacja trwa od 2015 roku.
Autorka artykułu nazwała Rosiek stalkerką.
Internauci komentują
Do sprawy odnieśli się użytkownicy Twittera, którzy zwrócili uwagę, że są to działania na potrzeby kampanii, aby zdyskredytować prezydenta Dudę. W wielu z nich rewelacje wyborczej wzbudziły po prostu śmiech. Niektórzy twitterowicze oceniają, że gazeta Michnika pisze brednie i jest najgorszym tabloidem.
A najlepsze w tym „artykule” o Jolce jest to, że red. Gotowalska kreśli paralele między opowieściami stalkerki a House of Cards. Scenariusz serialu jako uprawdopodobnienie opisywanych rojeń - szacun.
Jolka jest …. wiadomo co, Żaneta Gotowalska też jest niezła, a Wyborcza, jak zwykle, gnój rozrzuca.
Nagle oburzenie, że „GW” zajmuje się bredniami, bez żadnych dowodów. Tym razem zachwycając się stalkerką PAD. Jedni że żenada, inni że kompletne dno. Niby racja ale jedno pytanie. A czym zajmuje się „GW” od dobrych 15 lat? Niczym innym. Są konsekwentni w byciu tabloidem dla głupków.
„Wyborcza” - stan umysłu. „Zabójca Adamowicza miał dostęp do TVP!” (każdy pomyśli, że zabił Adamowicza, bo naoglądał się TVP!). „Jolka Rosiek i Andrzej Duda” (każdy pomyśli, że Prezydent miał romans z wynajętym trollem!). Dziś „Wyborcza” jest jak połączenie Sputnika z Pudelkiem.
Wyborcza zaczęła pisać o Rosiek? Pfi! Ciekawe czy podali jej historię jak to Kaczyński strzelał do Dudy a bohaterski Marian Kowalski go ocalił… albo jak pijany Duda chciał się spotkać z Jolką… albo… którąkolwiek z wielu jej opowieści.
Żenujący jesteście. Napalony Wikary i Jola Rosiek źródłami elitarnego dziennika. Kto następny? Kononowicz i Stonoga?
Wczoraj jeszcze miały być wywiady, wielki świat, a dziś Jolka @91lorealou płacze, bo z niej stalkerkę zrobili
Kiedy kończysz dziennikarstwo, żeby w swoich tekstach nagłaśniać największe afery i przekręty, a kończysz stukając wierszówkę o Jolce Rosiek, z krotką przerwą na pączka, wspólnie z Elizą Michalik w stołówce zakładowej.
Pani Rosiek szuka dowodów wielkiej miłości. Udziela wywiadów, pisze na tt i inne takie. W mojej ocenie, to próba dyskredytacji PAD przed wyborami, bo po nich już o niej nie usłyszymy. Pytanie kto tym wszystkim kieruje? Bowiem po co, wszyscy dobrze wiedzą
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487875-internauci-komentuja-zenujacy-artykul-gw-o-rosiek-i-pad