DudaBus ruszył w Polskę, a zanim znani KODowcy, którzy po raz kolejny starali się zakłócić wystąpienie prezydenta. Do manifestantów z pączkami wyszła Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, szefowa kampanii Andrzeja Dudy. „Czasami naprawdę warto wyciągnąć do drugiego rękę. Dwie osoby przyjęły pączki” - mówiła.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kampania rozkręca się na dobre! DudaBus rusza w Polskę. Prezydent do końca kampanii ma odwiedzić 100 miejscowości

Prezydent Andrzej Duda w Łowiczu

CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Duda w Łowiczu: Chcę dalej służyć Rzeczypospolitej i moim rodakom. Wierzę, że będziemy mogli kontynuować programy

DudaBus wyruszył dziś w Polskę. Prezydent Andrzej Duda do końca kampanii wyborczej ma odwiedzić 100 miejscowości.

Bardzo dziękuję za to gorące powitanie. W mieście, które ma swoją długą historię i piękną tradycję, to wszystko, co wyrosło z tej ziemi, jest wielką tradycją

— mówił do licznie zabranych mieszkańców Łowicza prezydent.

Pączki odpowiedzią na hejt KOD-u

W Łowiczu, oprócz zwolenników prezydenta Andrzeja Dudy, zgromadzili się również znani z innych demonstracji przedstawiciele opozycyjnych organizacji, w tym KOD-u. Do manifestantów wyszła z pączkami Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, szefowa kampanii Andrzeja Dudy.

Czasami naprawdę warto wyciągnąć do drugiego rękę. Dwie osoby przyjęły pączki i przestały krzyczeć. Reszta niestety jest bardzo silnie skonfliktowana, ale jestem przekonana, że jak będziemy nieść uśmiech, jak będziemy nieść do fundamentalne przesłanie, to uda się

— mówiła.

xyz/PAP/wPolityce