W 2012 roku rozpoczęto budowę Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli. Szefowa Centrum została prof. Elżbieta Starosławska. Jak informuje poseł PiS, były wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek, prof. Starosławska została zwolniona ze stanowiska za rządów koalicji PO-PSL, a budowa placówki została wstrzymana na dwa lata. Po zmianie władzy przywrócono ją do pracy, a Centrum niedługo będzie ukończone.
Wkrótce zostanie zakończona rozbudowa Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli, która trwała od 2012 r. W 2016 r. zarząd sejmiku województwa lubelskiego, w którym rządziła koalicja PO-PSL wyrzuciła z pracy, niezgodnie z prawem, panią prof. Elżbietę Starosławską, która jest twórcą tego centrum. Pani prof. Starosławska w 2015 r. przeprowadziła centrum ze starych budynków do nowego gmachu, który był w połowie gotowy. Miała obietnicę ze strony ówczesnych władz PO i PSL, również ze strony władz centralnych, bo wtedy rządziła koalicja PO-PSL, że od stycznia 2015 r. będzie miała zakontraktowane nie tylko onkologię kliniczną, ale będzie miała zakontraktowany również inne oddziały onkologiczne, w tym ortopedię onkologiczną, ginekologię onkologiczną, laryngologię onkologiczną i co było najważniejsze hematologię. Niestety ta obietnica nie została dotrzymana i w 2015 r. szpital działał w zasadzie wyłącznie z kontraktem na onkologię kliniczną
– mówi Dr hab. Przemysław Czarnek w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Z uwagi na to, że pani profesor podejmowała liczne działania zmierzające do zmiany tej sytuacji, bo Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej jest nowoczesnym kompleksowym centrum, które prowadzi kompleksową diagnostykę pacjenta w najbardziej skomplikowanych dziedzinach, zleca i przeprowadza terapie ze współudziałem innych ośrodków onkologicznych również na terenie województwa lubelskiego. Widać to nie podobało się ówczesnym włodarzom z PO-PSL i zwolnili panią prof. Starosławską z pracy. Od lutego 2016 r. do jesieni 2018 r. zarząd PO-PSL zatrudnił łącznie sześciu dyrektorów po kolei! Część z nich nie była lekarzami. A trwała wówczas budowa drugiej części centrum. W wyniku działań podejmowanych przez władze województwa z PO-PSL centrum przestało funkcjonować na miarę taką, jaką funkcjonowało wcześniej. A jednocześnie na ponad 2 lata została zatrzymana budowa centrum. Dopiero po zwycięskich dla PiS wyborach samorządowych w 2018 r. i po przejęciu zarządu województwa lubelskiego przez PiS marszałek Jarosław Stawiarski i zarząd województwa przywrócił panią prof. Starosławską. I od tego czasu centrum wróciło na tory swojej działalności. Budowa centrum właśnie się kończy
– przekonuje były wojewoda lubelski.
Czarnek zwraca uwagę na sprawę zwiększenia, po zmianie władzy, kontraktu Centrum z NFZ o kilkadziesiąt milionów złotych.
W stosunku do 2015 roku kontrakt z NFZ dla Centrum zwiększył się z kwoty 164 milionów złotych do 244 milionów złotych. Dzięki temu liczba pacjentów leczonych w tej placówce zwiększyła się z 43 tysięcy do 60 tysięcy. Radykalnie zwiększyła się liczba zabiegów chirurgicznych, poważnie zwiększono też programy lekowe. To efekty działania pani profesor i nowego zarządu. Niestety dwuletni zastój w budowie Centrum doprowadził do tego, że ceny usług budowlanych zwiększyły się, to zwiększyło cenę inwestycji. Ze względu na to, że nie został ukończony budynek, nie można było skorzystać ze 117 milionów ze środków unijnych. Łączna liczba strat oszacowana jest na ponad 200 milionów złotych. Na szczęście dzisiaj, dzięki działaniu zarządu i pani profesor, która wróciła na stanowisko dyrektora, mamy zdecydowanie większą dostępność dla pacjentów onkologicznych. To efekt radykalnego zwiększenia kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia
– mówi polityk PiS w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Za kilkanaście dni gotowe będą odbiory drugiej części Centrum. Zakończona będzie budowa wszystkich nowoczesnych budynków
Otwarta jest wszelka droga do tego, by z budżetu państwa zostały wypłacone środki na wyposażenie. Wnioskujemy o 40 milionów w tym roku i 80 milionów w przyszłym. Dodatkowi pacjenci już są przyjmowani. Centrum jest „oblegane”, bo świadczy opiekę zdrowotną na najwyższym światowym poziomie i w zasadzie na wszystkich oddziałach widzimy tzw. dostawki. Wszystkie budynki będą odebrane do końca lutego i tam będzie alokowana część pacjentów, by leżeli w lepszych warunkach
– zaznacza Czarnek.
Dzięki oddaniu nowych budynków, możliwe będzie m.in. leczenie raka tarczycy radiojodem oraz przeszczepy komórek macierzystych.
ems/mly
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487723-tylko-u-nas-tak-po-dba-o-los-pacjentow-onkologicznych