Sąd Najwyższy opublikował zdania odrębne tych sędziów, którzy byli przeciwni wydaniu prowokacyjnej uchwały połączonych, niepełnych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku. Opinie sędziów, którzy przeciwstawili się Małgorzacie Gersdorf i jej poplecznikom nie pozostawiają na argumentacji „kasty” sędziowskiej suchej nitki. Sędziowie są zgodni, że sędzia powołany przez Prezydenta RP pozostaje nim, a podważanie prerogatywy głowy państwa o powołaniach sędziowskich jest niedopuszczalne.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: SN zignorował decyzję TK! Gersdorf ogłosiła uchwałę: Nienależyta obsada sądu, gdy w składzie jest sędzia wyłoniony przez obecną KRS
CZYTAJ TAKŻE: Trybunał Konstytucyjny odroczył ważne ogłoszenie w sprawie wyłączenia sędziów opiniowanych przez nowy skład KRS
Zdania odrębne sześciu sędziów Sądu Najwyższego do uchwały trzech izb z 23 stycznia br. zamieszczono w środę na stronie SN. Sędziowie ci m.in. kwestionują wyłączenie dwóch pozostałych izb SN z podejmowania uchwały oraz wskazują na niedopuszczalność oceniania powołań sędziów przez prezydenta. Jak wynika z informacji na stronie SN, zdania odrębne do uchwały zgłosili sędziowie: Dariusz Kala, Wiesław Kozielewicz, Zbigniew Korzeniowski, Piotr Mirek, Zbigniew Myszka i Krzysztof Staryk. Uchwała zapadła 53 głosami „za”, z sześcioma głosami „przeciw”. W posiedzeniu nie uczestniczyli sędziowie z Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN oraz siedmioro sędziów z Izby Cywilnej SN. Wszyscy oni zostali wyłonieni w postępowaniach prowadzonych już przed obecnym składem KRS.
Zdanie odrębne składam w poszanowaniu Konstytucji RP oraz w obronie nowo powołanych sędziów, którzy uzyskali nominacje sędziowskie od Prezydenta RP i na ogół nie zważają na własne potrzeby osobiste czy rodzinne, ale w poczuciu konstytucyjnego obowiązku realizują w imieniu RP odpowiedzialną misję niezależnego, bezstronnego i niezawisłego orzekania
– napisał w swym zdaniu odrębnym sędzia Myszka.
Jak wskazał w swym zdaniu odrębnym sędzia Myszka, SN podjął uchwałę „w składzie niewłaściwym po nadzwyczajnie kontrowersyjnym niedopuszczeniu do udziału wszystkich sędziów”.
Stanowczo sprzeciwiam się demolowaniu, podważaniu i anarchizowaniu polskiego wymiaru sprawiedliwości na zasadzie totalnej negacji obsady kadrowej sądów i zdolności do orzekania nowo mianowanych przez Prezydenta RP sędziów, którym przypisuje się krzywdzący, poniżający i upokarzający status „podejrzanych” sędziów, choć nie udowodniono im w konstytucyjnie właściwej procedurze sądowej deliktowego sprzeniewierzenia się konstytucyjnemu prawu oraz obowiązkowi niezawisłego orzekania
– dodał.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Uchwała SN to bubel? Warchoł: „Stworzono potworka. Sąd zobowiązany jest do stosowania, a nie stanowienia prawa”
Z kolei Sędzia Korzeniowski odnosząc się do uchwały zaznaczył, że „z chwilą powołania, sędzia obejmuje swój urząd i jest nieusuwalny, podlega tylko konstytucji i ustawom”.
Wyodrębnienie zatem określonej grupy sędziów i odsunięcie ich od orzekania przez innych sędziów, jest sprzeczne z art. 180 Konstytucji RP i narusza podstawowe prawa konstytucyjne.
– podkreślił.
Natomiast sędzia Kala zaznaczył, że uchwała faktycznie uniemożliwia części sędziów SN sprawowanie wymiaru sprawiedliwości i „dzieje się tak mimo zadeklarowania w uzasadnieniu uchwały, iż (…) nie podważa aktu powołania sędziego”.
Badanie ważności lub skuteczności postanowienia Prezydenta RP o powołaniu do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego oraz wynikającego z niego stosunku ustrojowego łączącego sędziego z Rzeczpospolitą Polską nie jest dopuszczalne w jakimkolwiek postępowaniu przed sądem lub innym organem państwowym
– wskazał zaś sędzia Kozielewicz.
W ocenie sędziego Mirka, m.in. brak było podstaw do przyjętego w uchwale „różnicowania sytuacji sędziów Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych, czy sądów wojskowych”.
Nie dostrzegam podstaw ani potrzeby tworzenia dla SN kwalifikowanych standardów niezależności i bezstronności. Wyroki wydawane przez młodych sędziów, zaaprobowanych i wybranych przez nową KRS, nie mogą być uznane za wywołujące wątpliwości odnośnie wydania ich przez stronniczy sąd – tylko dlatego, że sędziowie przeszli z sukcesem proces powołania lub procedurę awansową przed nową KRS
– ocenił zaś sędzia Staryk.
Jak dodał, „charakter, wiedza prawnicza, doświadczenie życiowe młodych sędziów nie zostało w żaden sposób wytworzone ani ukształtowane przez nową KRS”.
Nie można też przyjąć, że krótkotrwały kontakt z nową KRS był zaraźliwy jak koronawirus z Wuhan.
– zaznaczył sędzia Staryk.
W styczniu br. marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała zaś do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem i prezydentem a SN. Zgodnie z opublikowanym w końcu stycznia br. postanowieniem TK do rozstrzygnięcia wniosku marszałek Sejmu jest wstrzymane stosowanie uchwały trzech izb SN, począwszy od dnia jej wydania. Jednocześnie - w związku z wnioskiem marszałek Sejmu - TK wstrzymał czasowo możliwość wydawania przez SN uchwał, jeżeli miałyby dotyczyć zgodności z prawem krajowym i międzynarodowym, m.in. kompetencji do pełnienia urzędu przez sędziego, którego powołał prezydent na wniosek KRS. Rozprawa w sprawie sporu kompetencyjnego ma odbyć się przed TK 3 marca.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487714-zdania-odrebne-do-uchwaly-sn-miazdza-narracje-gersdorf