Kampania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej to nie tylko wpadki. Jesteśmy też świadkami nieporadnych opowieści o problemach społecznych i politycznych. Tym razem kandydatka PO na prezydenta komentowała sprawę sytuacji w służbie zdrowia.
Rozmowy z Polakami potwierdzają, że problemy ochrony zdrowia są dla nich najważniejsze. Rozmawiamy o tym, że brakuje leków, dobrych leków na onkologię, ponieważ nie są w zasięgu finansowym polskich pacjentów. Dlatego tak ważne jest wsparcie finansowe i mądre wykorzystywanie pieniędzy. Rozmawiamy także o tym, że potrzebne jest szersze myślenie o hospicjach
– mówiła Kidawa-Błońska podczas konferencji prasowej.
Pytana o konkretne działania, które podejmie po ewentualnym zwycięstwie w wyborach, nie była w stanie przedstawić jednego pomysłu. Mówiła o potrzebie rozmowy między wszystkimi i systemie prawnym.
Pierwsza rzecz i najważniejsza, by udało się wprowadzić dobre rozwiązania dla ochrony zdrowia, musimy uporządkować system prawny. Jednocześnie w tym samym czasie wszyscy specjaliści zajmujący się ochroną zdrowia, lekarze, osoby zarządzające, pacjenci, samorządowcy, politycy, reprezentanci wszystkich partii muszą usiąść przy jednym stole. Bo polityki zdrowotnej nie buduje jedna partia na jedną kadencję. To się buduje na wiele, wiele lat i musi być to spójny system, który pozwoli Polakom za 10-15 lat czuć się bezpiecznie. Wykształcenie jednego lekarza to jest kilka lat. Nawet jeżeli ktoś to wprowadza, to musi czekać do następnej kadencji, prawie 7 lat, by młody lekarz mógł iść do pracy. Jeżeli nie pomyślimy nad tym kompleksowo, ponad podziałami, to nikt tego nie rozwiąże
– powiedziała kandydatka Platformy.
mly/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487709-jaki-ma-pomysl-na-ochrone-zdrowia-kidawa-blonska-kluczy