Pseudoreforma wymiaru sprawiedliwości została zanegowana przez pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości, przez obywateli - powiedział w środę lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wymiar sprawiedliwości jako pacjent jest w stanie agonalnym - ocenił polityk.
CZYTAJ TAKŻE: Szefowa sztabu kandydata PSL zaklina rzeczywistość: Andrzej Duda rozczarował wyborców, Kosiniak-Kamysz daje nadzieję
Posiedzenie zespołu ws. reformy sądownictwa
W środę w Sejmie odbyło się posiedzenie zespołu eksperckiego ds. bieżących wydarzeń w wymiarze sprawiedliwości, dotyczących m.in. Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego, ustroju sądów powszechnych. Zespół został powołany na zorganizowanym przez PSL na początku stycznia okrągłym stole ws. wymiaru sprawiedliwości.
Podczas posiedzenia głos zabrał prawnik, komentator gospodarczy i polityczny Robert Gwiazdowski, który zwracał uwagę na kompromis konstytucyjny w wymiarze sprawiedliwości.
My musimy zaproponować kompromis konstytucyjny, bo bez takiego kompromisu nie uda się przywrócić wiarygodności sądownictwa i doprowadzić do tego, żeby ono funkcjonowało
— zaznaczył.
W ocenie eksperta, żeby zrobić porządek w sądownictwie „trzeba mieć perspektywę konstytucyjną”.
Jak te sądy mają być ukonstytuowane, do czego one służą
— powiedział.
Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że PSL tego tematu nie odpuści.
Wybory są, jedne się skończyły, drugie też się skończą, a temat pozostanie
— zaznaczył polityk.
„Wymiar sprawiedliwości jako pacjent jest w stanie agonalnym”
Według niego, chaos i dualizm prawny wciąż się pogłębia.
Jest niepewność wydawanych wyroków, niepewność dojścia do sprawiedliwości. Stabilizacji i pewności prawa nie ma dzisiaj w Polsce. I pierwsze co trzeba zrobić - to powiem tak z mojego doświadczenia - wymiar sprawiedliwości jako pacjent jest w stanie agonalnym. Trzeba utrzymać funkcje życiowe i to jest pierwsze zadanie ratowników, którzy przyjeżdżają zawsze na miejsce zdarzenia - utrzymać funkcje życiowe. Ale jak pacjent oddycha i bije mu serce, to nie znaczy, że już jest zdrowy
— mówił lider PSL.
Jak dodał, drugi krok musi być od razu połączony.
Bo nie da się utrzymywać pod respiratorem pacjenta przez lata. Czyli ten drugi krok, to są te zmiany dotyczące uspołecznienia wymiaru sprawiedliwości, zmiany też w samym wymiarze sprawiedliwości
— podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz mówi o „pseudoreformie”
W jego ocenie „pseudorefoma wymiaru sprawiedliwości została zanegowana przez pokrzywdzonych, przez obywateli”.
I to jest rzecz dużo silniejsza, niż kiedykolwiek. Myślę, że warto z tego wyciągnąć wnioski, pójść o krok dalej, stworzyć autentyczną, uzdrawiającą wymiar sprawiedliwości propozycję dla obywateli, dla tych, którzy w imieniu Rzeczpospolitej - bronią, osądzają, orzekają, bo to jest spójność całości funkcjonowania państwa polskiego
— mówił szef ludowców.
My będziemy wzywać rządzących do tego, żeby przyszli tutaj w kolejnych etapach, ale to jest ich decyzja i ich odpowiedzialność. My ze swojej strony, jako opozycja, jako ci, którzy mają swoje pomysły, będziemy się z tego wywiązywać, co zrobią inni, zależy od nich
— dodał Kosiniak-Kamysz.
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) na konferencji prasowej przypomniał, że we wtorek odbyło się posiedzenie pierwszego zespołu powołanego podczas plenarnego posiedzenia okrągłego stołu ws. wymiaru sprawiedliwości.
Zespołu ds. społecznych, który ze względu na rozmiar jaki przybrał został nazwany kongresem poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości
— podkreślił.
Poinformował, że te dwa zespoły mają dwa miesiące na to, „aby przygotować założenia do projektów ustaw, które zostaną przyjęte podczas drugiego plenarnego posiedzenia okrągłego stołu ws. wymiaru sprawiedliwości w drugiej połowie kwietnia”.
Na początku stycznia z inicjatywy PSL odbyło się plenarne posiedzenie okrągłego stołu ws. wymiaru sprawiedliwości. Przyjęto wówczas dezyderat w którym zapowiedziano m.in., że „okrągły stół” jest początkiem drogi wypracowania konsensusu dotyczącego „prawdziwej reformy wymiaru sprawiedliwości”.
Uczestnicy spotkania powołali wówczas dwa zespoły eksperckie, które mają pracować na rzecz tej reformy. Są to: zespół ekspercki ds. bieżących wydarzeń w wymiarze sprawiedliwości, m.in. Krajowej Rady Sadownictwa, Sądu Najwyższego, ustroju sądów powszechnych oraz zespół ekspercki ds. uzdrowienia wymiaru sprawiedliwości. Ten drugi zespół ma się też zajmować udziałem czynnika społecznego w wymiarze sprawiedliwości, wprowadzeniem instytucji sędziego pokoju, zmianami w procedurach i nadzorem nad sądami.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487701-kosiniak-kamysz-gra-reforma-sadow-obywatele-ja-zanegowali
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.