Platforma Obywatelska nie rezygnuje z cynicznego grania chorymi na raka. Sztabowcy PO wypuścili pełen demagogi spot, w którym apelują do prezydenta Andrzeja Dudę, by zawetował ustawę, która zakłada przekazanie 2 mld zł w formie papierów wartościowych, w obligacjach na telewizję publiczną i Polskie Radio. Według PO przez brak tych pieniędzy w Polsce każdego roku tysiące osób, które mogłyby żyć, umiera na raka. W swojej narracji, Platforma pomija fakty związane z wypłatą rekompensaty i wsparciem onkologii.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Platforma wypuszcza cyniczny spot
W spocie widzimy najpierw szereg monitorów ze zdjęciami różnych osób; po chwili część z tych monitorów gaśnie; następnie widać wnętrze szpitala onkologicznego.
W Polsce każdego roku tysiące osób, które mogłyby żyć, umiera na raka. Oni umierają nie dlatego, że chorują, a dlatego, że służby zdrowia nie stać na ich ratowanie. I to nie jest tak, że Polski nie stać na ich ratowanie. Pieniądze są, ale niestety rząd zamiast wspierać chorych, postanowił dać je telewizji publicznej
—mówi lektor. Jak podkreśla prezydent „powinien wetować ustawy niekorzystne dla obywateli, nawet gdy są korzystne na niego”. Potem pojawia się napis: „żądamy weta prezydenta”.
Te pieniądze należą się ochronie zdrowia
—słyszymy.
Senator KO Beata Małecka-Libera na konferencji prasowej, na której zaprezentowano spot zauważyła, że ok 160 tys. Polaków zapada na raka każdego roku, a 100 tys. - umiera.
Część z nich można by uratować, gdybyśmy mieli dostęp do innowacyjnych terapii i nowoczesnych leków, gdyby było więcej pieniędzy
—zaznaczyła. Podkreśliła, że zachorowalność Polaków na choroby onkologiczne wzrasta, a efektywność leczenia - spadła.
Politycy PO apelują do prezydenta o weto
Według Małeckiej-Libery coraz więcej młodych ludzi, aktywnych, którzy mogliby być leczeni, umiera. Senator przytoczyła dane, z których wynika, że z 93 dostępnych w Europie leków zwalczających różne nowotwory, 16 jest refundowanych i dostępnych dla polskich onkologów. Jak dodała, per capita na leczenie onkologiczne w Polsce przeznacza się rocznie 40 euro, a w Czechach - 80 euro.
Co jest ważniejsze - życie, zdrowie, czy telewizja publiczna?
—pytała.
Panie prezydencie, czas na weto
—apelowała.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nikczemna gra PO! Halicki próbuje szantażować: „Jeżeli prezydent podpisze tę ustawę, to jest to wyrok śmierci dla tysięcy osób”
Poseł Robert Kropiwnicki wezwał Andrzeja Dudę, „żeby się nie zastanawiał i jak najszybciej przekazał chorym pieniądze, które miałyby trafić do TVP”.
Posłanka Izabela Leszczyna, która w sztabie kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej odpowiada za sprawy programowe, podkreśliła, że sprawa dofinansowania leczenia onkologicznego jest dla Polaków priorytetowa. Wyraziła nadzieję, że spot - który ma być najpierw umieszczony w mediach społecznościowych, a potem w telewizji - zostanie wyemitowany także przez TVP.
W środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki w wypowiedzi zamieszczonej na Twitterze zapowiedział przygotowanie inicjatywy ustawodawczej zakładającej przeznaczenie około 2 mld zł na poprawę warunków leczenia chorych onkologicznie.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Mosiński odpowiada opozycji: Rekompensata dla mediów to obligacje. Finansowanie służby zdrowia stale wzrasta
Mosiński punktuje hipokryzję Platformy
W rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Jan Mosiński wyjaśnił, że konieczność wypłaty mediom publicznym rekompensaty wynika z ustawy przyjętej przez rząd PO-PSL w 2008 r.
Przede wszystkim musimy cofnąć się do roku 2008, kiedy to za rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, a więc Donalda Tuska i Władysława Kosiniaka-Kamysza Sejm przyjął ustawę, na mocy której znacznie poszerzono grono osób zwolnionych z płacenia abonamentu
—mówił Jan Mosiński.
Rekompensata wynika z tej ustawy. Kwota 1,95 mld zł jest pochodną prostej arytmetyki – ilość zwolnionych z płacenia abonamentu pomnożona przez wysokość opłat oraz część niewypłaconej rekompensaty w 2018 i 2019 r. dają taką kwotę. (…) Rekompensata jedynie wyrównuje jedynie utracone wpływy przez TVP i Polskie Radio. Podobne mechanizmy stosowane są w krajach zachodniej Europy. Tam oczywiście w grę wchodzą o wiele większe kwoty
—dodaje.
PiS zwiększa finansowanie na onkologię
Mosiński podkreślił również, że Prawo i Sprawiedliwość co roku sukcesywnie zwiększa finansowanie całego systemu ochrony zdrowia. Rosną również środki przeznaczane na onkologię.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości sukcesywnie zwiększa nakłady na ochronę zdrowia. Porównując to z wpływami za rządów Platformy Obywatelskiej, to zwiększyliśmy finansowanie o 30 mld zł. To pokazuje skalę
—zaznaczył.
Do tego dodajemy 5 mld zł na Narodową Strategię Onkologiczną, która powstała pod auspicjami pana prezydenta i Ministerstwa Zdrowia. Zostaną one przekazane na poprawienie infrastruktury, na dobry sprzęt diagnostyczny, który pozwala wykryć raka we wczesnym stadium. Dzięki realizowanym działaniom zmniejszyliśmy okres oczekiwania na diagnozę do 3 dni.
—podkreślił.
Naszym adwersarzom polecam też raport NIK dotyczący Pakietu Onkologicznego ministra Arłukowicza. Wytknięto szereg wad tego programu. Przypomnę również, że w 2013 r. Bartosz Arłukowicz chwalił się, że zaoszczędził prawie 2 mld zł na ochronie zdrowia, a pacjenci chorzy na raka prostaty musieli wtedy więcej płacić za leki na tę śmiertelną chorobę. Dzisiaj pan europoseł Arłukowicz ma amnezję polityczną i nie pamięta o tamtych okolicznościach
—wskazał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, która zakłada rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia. Nowela czeka teraz na decyzję prezydenta. Opozycja zarzuca rządzącym, że pieniądze te mogły w tym roku trafić m.in. na wsparcie pacjentów onkologicznych, zamiast zostać przekazane TVP i PR.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487689-skrajna-manipulacja-po-jakie-fakty-pominieto-sprawdz