Moją ideą jest przyjazny rozdział Kościoła od państwa. Nie chciałbym mieć rozdziału, który skończy się kolejną wojną religijną albo światopoglądową w Polsce. (…) Prezydent może dużo zrobić w warstwie symbolicznej. Powinien w moim odczuciu w porównaniu z moim poprzednikiem ograniczyć swoją działalność oficjalną w obszarze religijnym
— powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Lublinie.
CZYTAJ TAKŻE: A to dobre! Hołownia rozpoczyna zbieranie podpisów. Wokół niewiele osób. Dziennikarze żartują: Liczy się jakość
Nie bez powodu nie kandyduję na Prymasa Polski tylko na prezydenta
— mówił Hołownia, po czym dalej próbował być zabawny:
Moi poprzednicy ustanowili już taki poziom jeżeli chodzi o przemówienia z wałów jasnogórskich, że ja już się nie podejmuję mówiąc szczerze.
Szymon Hołownia skrytykował też działania rządu, które rzekomo mają uderzać w finanse samorządów. Wśród nich są m.in. podwyżki dla nauczycieli czy zerowy PIT dla młodych Polaków.
Samorządy w Polsce w tej chwili są w Polsce okrajane z ich samorządności, samodzielności. Rząd rozdaje prezenty na koszt samorządów różnym grupom przed wyborami
— zaznaczył.
Hołownia: Chętnie rozwinę swoje umiejętności telewizyjne
Z kolei w rozmowie z TOK FM Hołownia stwierdził, że będzie wykorzystywał swoje „umiejętności telewizyjne”.
Ponieważ jak się jest spełnionym i szczęśliwym grafomanem tak jak ja, to książki się tłucze jedna za drugą. A telewizja? Jeżeli uda mi się osiągnąć mój cel i zostać prezydentem w maju to proszę pamiętać, że prezydentowi przysługuje prawo wygłaszania orędzia w mediach publicznych, a więc bardzo chętnie swoje umiejętności telewizyjne jeszcze raz rozwinę, ale tym razem na innej antenie
— powiedział Szymon Hołownia.
tkwl/Facebook Szymon Hołownia/tokfm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487361-holownia-chetnie-rozwine-swoje-umiejetnosci-telewizyjne