Zachęcam do śledzenia profilu „Pałac 2020. Zapiski z kampanii” To będzie moje autorskie spojrzenie na przebieg kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, który 5 lutego 2020 roku w Lubartowie (woj. lubelskie) potwierdził oficjalnie, że będzie ubiegał się o reelekcję w wyborach 10 maja 2020 r. Zapraszam do podróży przez mniejsze i większe miejscowości. I do śledzenia relacji ze spotkań Andrzeja Dudy z Polakami. Marcin Wikło
= = =
16 lutego 2020 r.
84 dni do wyborów prezydenckich
Czy wszyscy w PiS popierają kandydaturę obecnego prezydenta?
Andrzej Duda nieprzypadkowo apeluje do rywali o szacunek i nieatakowanie w kampanii rodzin.
Ciekawe zdanie prof. Jana Tadeusza Dudy, ojca prezydenta.
Musiał wystartować?
Dzisiejszy dzień to wzmożone komentarze po sobotniej konwencji, ale też dzień odpoczynku. Bo kumulacja emocji była wczoraj, a dzisiaj trzeba to jakoś odreagować i podsumować. Czy udało się pokazać siłę? Sądząc po momentami histerycznych atakach polityków przeciwnych opcji, zdecydowanie tak. Andrzej Duda jest dzisiaj centralną postacią obozu Zjednoczonej Prawicy i każdy w tym obozie wie, że od jego zwycięstwa zależy dalsza możliwość rządzenia.
Postawiłem w tytule nieco prowokacyjne pytanie. Czy start Andrzeja Dudy w tych wyborach był oczywistością? Bez sensu? No, to popatrzmy na kilka wydarzeń. W mijającej kadencji były momenty - delikatnie mówiąc - różne, gdy popatrzymy na sympatię pomiędzy prezydentem i partią, która go do tej prezydentury zgłosiła.
Przypomnijmy, że kiedy Andrzej Duda latem 2017 roku zawetował ustawy u ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS, Marek Suski - jeden z najważniejszych polityków PiS przyznał wtedy, że na obecnego prezydenta by nie zagłosował. Te ranę czas jednak zaleczył. Polityki zdanie zmienił, ale pewna rysa na tej relacji powstała, tym bardziej, że Suski nie był jedynym członkiem partii rządzącej, która oceniała weta prezydenckie chłodno.
Teraz ta sprawa została definitywnie zamknięta słowami prezes Jarosława Kaczyńskiego o „kandydacie marzeń” jakim dla partii jest Andrzej Duda. Na sali klaskali wczoraj już wszyscy działacze PiS, co do jednego.
CZYTAJ TAKŻE: Sondaż PPG: Wybory prezydenckie rozstrzygną się w drugiej turze. Andrzej Duda wygrywa w 15 województwach, ale lekko nie będzie
Nie atakować rodziny
Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jakim ciosem dla polityka musi być brudna kampania wymierzona w niego przez cios w najbliższych. To może zniechęcić, odebrać chęć do bycia w polityce w ogóle. Ataku na rodzinę Andrzej Duda doświadczył jeszcze podczas poprzedniej kampanii wyborczej, gdy po pierwszej turze wyborów fejkowe konto twitterowe jego córki z rechotem cytowali w TVP Tomasz Lis i Tomasz Karolak.
Uważam za wstrętne to, co zrobił wczoraj red. Lis z Tomaszem Karolakiem. To miało na celu poniżenie mojej córki – miało to być w sposób pośredni uderzenie we mnie, ale to poboczna sprawa, bo ja jestem politykiem
— mówił wówczas kandydat Andrzej Duda na konferencji prasowej.
TAK TO WÓWCZAS OPISYWALIŚMY NA PORTALU wPOLITYCE.pl: Andrzej Duda: Jeśli Lis i Karolak mają choć cień honoru, to przeproszą moją córkę w telewizji. „Uważam to za wstrętne”
To było dawno, ale w pamięci prezydenta na pewno zostało. Jeśli ktoś słucha uważnie, to wie, że właśnie dlatego Andrzej Duda tak precyzyjnie prosi o szacunek w kampanii i nieatakowanie rodzin. Tak, nie o odrzucenie emocji, bo to w polityce niemożliwe i niewłaściwe, ale właśnie o oszczędzenie najbliższych.
Decyzja syna była oczywista
Prezydent przejmuje się swoją rodziną, najbliżsi przejmują się nim. To oczywiste. W szczerych słowach mówił o tym w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Jan Tadeusz Duda, ojciec prezydenta.
Decyzja syna o ponownym starcie w wyborach prezydenckich jest dla mnie oczywista. Prowadził swoją prezydenturę nie w perspektywie pięciu lat, ale w wymiarze dziesięcioleci. Sądzę, że tak powinien postrzegać swoją rolę każdy polityk. Funkcja prezydenta jest misją i odpowiedzialnością za bieg spraw nie tylko w ciągu jednej kadencji, ale w znacznie dłuższej perspektywie czasowej
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: Prof. Duda: „Decyzja syna o starcie w wyborach prezydenckich jest dla mnie oczywista. Na szczegóły przyjdzie czas”
Dzisiaj piszę nieco krócej, ale to ważne kwestie do przemyślenia. Nic nie wskazuje bowiem na to, żeby kampania łagodniała. Wręcz przeciwnie.
CZYTAJ TAKŻE: Burmistrz Pucka zaangażowana w skandaliczną akcję KOD? „To jest tajemnica poliszynela. To osoba określonej opcji politycznej”
Marcin Wikło
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487273-84-dni-do-wyborow-start-andrzeja-dudy-byl-oczywistoscia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.