Zachęcam do śledzenia profilu „Pałac 2020. Zapiski z kampanii” To będzie moje autorskie spojrzenie na przebieg kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, który 5 lutego 2020 roku w Lubartowie (woj. lubelskie) potwierdził oficjalnie, że będzie ubiegał się o reelekcję w wyborach 10 maja 2020 r. Zapraszam do podróży przez mniejsze i większe miejscowości. I do śledzenia relacji ze spotkań Andrzeja Dudy z Polakami. Marcin Wikło
= = =
15 lutego 2020 r.
85 dni do wyborów prezydenckich
Konwencja wyborcza zorganizowana została z wielkim rozmachem. Imponująca frekwencja na starcie kampanii.
Kandydat Andrzej Duda pojawił się najpierw niczym James Bond. Czy to będzie plakat wyborczy #DUDA2020?
Mamy kandydata marzeń - powiedział prezes Jarosław Kaczyński.
Licencja na Polskę
Nie mam wątpliwości, że to ujęcie zostanie z nami na długo. Już słyszałem głosy, że sylwetka Andrzeja Dudy na biało-czerwonym tle to idealny motyw na wyborczy plakat. Pełna zgoda. Sztabowcy PiS, którzy wymyślili taki kadr na wprowadzenie kandydata na salę pełną ludzi zasłużyli na „Oscara”. Wyszło naprawdę filmowo!
CZYTAJ TAKŻE: Internauci zachwyceni zdjęciem prezydenta Dudy: „Licencja na Polskę”; „Jest moc, siła i duma”; „Warte więcej niż słowa”
W związku z tym, że konwencja PiS, na której partia udzieliła jednogłośnie poparcia Andrzejowi Dudzie w kampanii wyborczej była naprawdę dużym i efektownym wydarzeniem, nie brakuje komentarzy i opinii na jej temat. Dlatego w dzisiejszym odcinku bloga Pałac 2020. Zapiski z kampanii postaram się podrzucać Państwu najciekawsze z nich. Będzie też sporo fotografii, bo naprawdę było na co popatrzeć.
„Polska jest naszym wielkim zadaniem”
W rozmowach z osobami z otoczenia Andrzeja Dudy wiem, że w sztabie panuje przeświadczenie, iż będzie to zupełnie inna kampania niż ta z 2015 roku. Porównań oczywiście nie da się uniknąć, ale zupełnie inne są okoliczności. Kandydat, który pięć lat temu był niedocenianym pretendentem, dzisiaj jest faworytem, a Polska, której chce być prezydentem jest dzisiaj zupełnie innym krajem niż w 2015 roku.
Z dzisiejszego przemówienia Andrzeja Dudy wynika, że bardzo ważne będą dla niego nadal działania wspólnototwórcze. Tak, pracując dla ogółu, dla łączenia rozwarstwionego społeczeństwa, widzi swoją misję.
Najistotniejsze dla mnie są zwykłe sprawy ludzi, bo to mnie przejmuje
— zapewnił prezydent dodając, że będzie podróżował po całej Polsce, bo tak rozumie prezydenturę.
Prezydent powinien się spotykać ze swoimi rodakami, ludzie powinni rozmawiać z prezydentem
— powiedział Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE KOMENTARZ MICHAŁA KARNOWSKIEGO: Wyłonił się z tej konwencji jasny plan kampanii prezydenta Dudy. I tak, to jest recepta na sukces obozu propolskiego
Ludzie mówią mi też, że jest za wiele podziałów, te spory przenoszą się do rodzin. (…) Proszę Was - jest potrzebne to, aby prowadzić politykę tak, aby każdy był uszanowany. Gdyby nie było sporu, to nie można byłoby mówić o demokracji, ale przecież wszyscy śpiewamy „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy”. „My”, nie „ja”
— zaznaczył prezydent.
„Prezydent naszych marzeń”
Może zabrzmi to niezrozumiale dla osób, które niezbyt interesują się polityką, ale dzisiejsza konwencja PiS musiał rozpocząć się od pewnej formalności, czyli „udzielenia poparcia kandydatowi w wyborach prezydenckich”. Stało się tam, mimo, że od dawna wiemy, że kandydatem popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość jest Andrzej Duda.
Mam zaszczyt przedstawić decyzję Rady Politycznej PiS w sprawie, która jest dzisiaj najważniejsza dla nas, dla naszej formacji, całej Zjednoczonej Prawicy, ale także dla Polski. Chodzi o sprawę poparcia dla kandydata na prezydenta. Otóż Rada Polityczna jednomyślnie, przez aklamację, poparła kandydaturę Andrzeja Dudy
— zakomunikował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Andrzej Duda z całą pewnością nie jest karierowiczem. Nie zabiegał o zaszczyty, nie koncentrował się na swojej karierze. (…) Jego potencjał zauważyli inni i dzięki temu znalazł się w Kancelarii Prezydenta w młodym wieku, od razu jako minister i tam współpracował z śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim. Przyszło mu przeżyć dramatyczny i trudny czas po smoleńskiej tragedii. W tych krótkich tygodniach i ciężkich, kiedy jeszcze po części ekipa Lecha Kaczyńskiego urzędowała w Pałacu. Wedy właśnie odmówił wydania dokumentów, które zaświadczałyby o śmierci Lecha Kaczyńskiego w momencie, kiedy nie odnaleziono jeszcze jego ciała i nie było ostatecznych dowodów tego, że zginął
— mówił Jarosław Kaczyński.
Gdybyśmy mogli tylko marzyć o dobrym kandydacie, to sądzę, że miałby on takie cechy, jak Andrzej Duda. Ale nie musimy marzyć, bo mamy Andrzeja Dudę
— dodał prezes PiS
Pan prezydent udowodnił, że jego związek z naszą ideą Polski silnej, praworządnej i sprawiedliwej jest związkiem bardzo głębokim. Przekłada się na gotowość do działania, nawet do ryzyka, łamania przeszkód
— zaznaczył Kaczyński.
CZYTAJ TAKŻE KOMENTARZ MARZENY NYKIEL: Mocne otwarcie kampanii Andrzeja Dudy i dowód, że miał rację, gdy inni nie rozumieli. Ważne słowa prezesa PiS
Nieco humorystycznie zrobiło się, gdy prezes zaczął wymieniać „inne zalety” kandydata.
Andrzej Duda ma też inne zalety, żonę, córkę, przesympatycznych rodziców
— po tych słowach uczestnicy skandowali imiona żony i córki prezydenta, podziękowali także rodzicom prezydenta.
WCZORAJSZY, WALENTYKOWY ODCINEK BLOGA „PAŁAC2020” ==> 86 dni do wyborów. Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda na Walentynki. 25 lat razem
„Andrzej Duda był iskrą, która doprowadziła do zmiany”
Rolą premiera Mateusza Morawieckiego na konwencji było opowiedzenie o rozwijającej się Polsce. To jednocześnie sygnał do wyborców, że bez prezydentury Andrzeja Dudy nawet najbardziej ambitne plany rządu, pozostałyby na papierze. Wniosek ma być jednoznaczny, chodzi o mobilizację wyborców, którzy są zadowoleni ze zmian w Polsce po 2015 roku.
Mówi się, że w polityce można iść bardziej na lewo lub prawo, ale tak naprawdę w polityce przede wszystkim można iść albo naprzód, albo stać w miejscu, a nawet się cofać. Dzięki tej zmianie, którą zapoczątkował Andrzej Duda, Polska ruszyła naprzód
— powiedział premier.
CZYTAJ TAKŻE: Premier Morawiecki: Andrzej Duda ma siłę do tego, by Polska była dumnym państwem. Dzięki niemu nasz kraj ruszył naprzód
W przemównieniu premiera były też wątki mniej „techniczne”.
Jest coś takiego u pana prezydenta, w jego charakterze, co nie jest zapisane w żadnych ustawach, księgach, ale jest głęboko w jego sercu. To jego umiłowanie Ojczyzny i wielkie pragnienie spotkania z ludźmi, rozmowy z Polakami
— powiedział Mateusz Morawiecki. Sala zareagowała na te słowa bardzo żywiołowo.
„Biało-czerwona drużyna nam się rozrasta”
Ze sporą ulgą zgromadzeni przyjęli występ i deklarację premier Beaty Szydło, że to ona będzie na czele sztabu wyborczego Andrzeja Dudy. Ta informacja już wcześniej się pojawiała, ale później była także dementowana i na potwierdzenie trzeba było czekać do samej konwencji.
Nie brakuje nam takiej siły i determinacji jak 5 lat temu. Musimy zrobić wszystko, aby jutro było tak piękne, jak tamte chwile. (…) Polska zasługuje na to, aby głową państwa był najlepszy z kandydatów - Andrzej Duda
— mówiła z entuzjazmem Beata Szydło, która stała także na czele sztabu w 2015 roku.
Dzisiaj jestem tutaj z podobnych powodów - po tych 5 latach mogę powiedzieć, że prezydent Andrzej Duda nie zawiódł mnie i Polaków. To jest najważniejszy powód, aby na niego zagłosować. Dotrzymał danego słowa
— mówiła obecna europoseł PiS.
CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło: Polska zasługuje na to, aby głową państwa był najlepszy z kandydatów - Andrzej Duda. Dotrzymał danego słowa
Sukces konwencji boli przeciwników PiS
Jeden z posłów PiS witając się ze mną nie krył radości z udanej konwencji.
Dzień dobry! To jest naprawdę dzień DOBRY! Bardzo dobry!
— usłyszałem.
Po spotkaniu w warszawskiej hali EXPO XXI rzeczywiście działacze PiS i sympatycy prezydenta mogli wyjść naładowani nowymi pokładami energii. Tym bardziej, że bardzo jej teraz potrzebują. W kuluarach rozmawia się wciąż o tzw. środkowym palcu Lichockiej, że to więcej niż błąd, że wielu osobom trudno uwierzyć w tłumaczenia pani poseł, która uważa, że gest jest wyrwany z konteksty, że nikogo obrazić nie chciała. Sprawa żyje jednak swoim życiem i po reakcjach opozycji w mediach społecznościowych widać, że będzie żyła jeszcze długo.
Ten temat podejmują chętnie także bojówkarze KOD, którzy podążają krok w krok za Andrzejem Dudą. Dzisiaj także byli. Przed konwencją była to grupa kilkunastoosobowa. Po konwencji została trójka najbardziej zaciętych. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że widziałem wśród nich także… mieszkańców Pucka :)
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Komedia! „Ruda z KOD” i Szczurek na 3-osobowej demonstracji po konwencji prezydenta. Internauci: Strach się bać!
Ale cóż, takie są uroki demokracji, a kampania wyborcza to czas, gdy różne poglądy zawsze się ścierały i tak będzie tym razem. Jeśli ktoś ma na tyle odwagi, by wyjść i manifestować swoje zdanie, nie mam nic przeciwko temu. Dużo mniej odwagi trzeba, by wcielić się w internetowego trolla, a taką rolę postanawiają coraz częściej odgrywać politycy. Poniżej wpis Jana Grabca, posła Platformy Obywatelskiej, który kpi z prezydenta stojącego na baczność w trakcie śpiewania hymnu. To się samo komentuje.
Duży wzrost Dudy w sondażach
Chęć oddania głosu na obecnego prezydenta zadeklarowało 46 proc. zdecydowanych wyborców, co oznacza wzrost aż o 4 punkty w porównaniu z poprzednią falą naszych badań.
SZCZEGÓŁY SONDAŻU SOCIAL CHANGES DLA wPOLITYCE.pl ==> Rekordowe poparcie dla prezydenta Dudy. Zyskuje także Bosak, traci Hołownia. SPRAWDŹ!
CZYTAJ TAKŻE KOMENTARZ JACKA KARNOWSKIEGO: Taki właśnie Andrzej Duda pokonał Bronisława Komorowskiego. I taki też pokona Małgorzatę Kidawę-Błońską. Kampanie mu służą
Marcin Wikło
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487174-85-dni-do-wyborow-duda-czlowiek-z-licencja-na-polske