Była premier Beata Szydło w przemówieniu na konwencji prezydenta Andrzeja Dudy zwróciła uwagę na to, „jaka jest prawdziwa twarz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej”. Przypomniała również, jaki los polskim rodzinom zgotował rząd Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Konwencja inaugurująca kampanię prezydenta. Andrzej Duda: Proces zmiany Polski na lepsze musi być kontynuowany

Beata Szydło: Polska zasługuje na to, aby głową państwa był najlepszy z kandydatów - Andrzej Duda. Dotrzymał danego słowa

Szydło odpowiada Kidawie-Błońskiej i punktuje: „Do 2015 roku zlikwidowaliście lub zawiesiliście setki oddziałów szpitalnych”

Prawdziwa twarz Kidawy-Błońskiej

Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości przypomniała, że na kilka dni przed konwencją z 2015 roku Małgorzata Kidawa-Błońska została rzecznikiem prasowym rządu Platformy Obywatelskiej.

Rządu, który zasłynął tym, że w ciągu 8 lat podwyższył wiek emerytalny, pozwalał na to, żeby mafie VAT-owskie łupiły Polaków, wyprowadzając z budżetu pieniądze, który wbrew woli rodziców nakazał 6-letniom dzieciom pójść do szkoły i który nie przejmował się tym, że w Polsce jest podział na tych, którzy mają przywileje i którzy nie mają, którzy zwijali tę Polskę, który wreszcie miał taką filozofię rozwoju polskiej gospodarki, który można najlepiej pokazać na przykładzie LOT, który miał przestać istnieć

— podkreśliła Beata Szydło.

Mam pytanie. Jaka jest prawdziwa twarz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej? Ta twarz z plakatu, który w tej chwili jest lansowany w kampanii, czy ta twarz Kidawy-Błońskiej, która podnosiła rękę za podwyższeniem wieku emerytalnego Polaków?

— pytała europosłanka PiS.

Polityczny Photoshop

Beata Szydło zwróciła uwagę, że polityczny Photoshop będzie wmawiał różne prawdy w trakcie kampanii, ale prawdziwy kandydat słucha Polaków.

Polityczny Photoshop będzie wmawiał różne prawdy w tej kampanii, ale prawdziwy kandydat, prezydent to nie ten, który jest podrasowany Photoshopem, ale ten, który słucha zwykłych Polaków i który się z nimi spotyka, wsłuchuje się w ich głos, który bierze sobie do serca to, co ci Polacy mówią

— zwróciła uwagę Szydło.

Beata Szydło przypomniała także o działaniach Władysława Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia, którzy także ubiegają się o urząd prezydenta.

Spośród kandydatów warto wspomnieć tego, który mówi o sobie, że jest nadzieją Polski, w wcześniej odebrał nadzieję wielu Polakom, którym podwyższył wiek emerytalny

— zauważyła byłą premier.

Utkwił mi z posiedzeń w Strasburgu taki obrazek, kiedy po raz kolejny była prowadzona debata przeciwko Polsce. Po przegłosowaniu niesprawiedliwej rezolucji, krzywdzącej Polskę, kandydat na prezydenta RP, pan Biedroń, na stojąco oklaskiwał przyjęcie tej rezolucji

— przypomniała Beata Szydło.

wkt