Partia Razem domaga się, żeby prezes Jarosław Kaczyński zawiesił posłankę Joannę Lichocką. Adrian Zandberg przekonuje, że posłanka PiS swoim zachowaniem ośmiesza Sejm. Ona broni się i twierdzi, że doszło do manipulacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja i internauci twierdzą, że Lichocka pokazała wulgarny gest na sali sejmowej. Posłanka tłumaczy, że to kłamstwo
Co dalej? Bójki na sali? Takie zachowanie ośmiesza Sejm. Jeżeli Jarosław Kaczyński poważnie traktuje własne słowa, to pani posłanka powinna zostać zawieszona. Debata w Sejmie to nie zadyma na stadionie. Dobrze, żeby ktoś to posłance wytłumaczył - zanim inni pójdą jej śladem
— pisze Adrian Zandberg.
Lider partii Razem na sali sejmowej rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Prawdopodobnie prosił o wyjaśnienie sprawy gestu posłanki Lichockiej.
xyz/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486905-razem-domaga-sie-od-prezesa-pis-zawieszenia-lichockiej