Sędzia Sądu Najwyższego Adam Tomczyński w oświadczeniu przesłanym portalowi wPolityce.pl odniósł się do sprawy kasacji dotyczącej Romana Giertycha. Wyjaśnił, że Giertychowi nie postawiono żadnych zarzutów dyscyplinarnych.
Przypomnijmy, że Izba Dyscyplinarna SN oddaliła we wtorek kasację prokuratora generalnego na decyzję utrzymującą umorzenie postępowania dyscyplinarnego w związku z wypowiedziami medialnymi mec. Romana Giertycha. Giertych został jednak ukarany karą porządkową w wysokości 3 tys. zł za zachowanie przed ID SN.
Mec. Giertych postanowił z sali sądowej uczynić wiec polityczny
— uzasadnił taką decyzję sędzia ID SN Adam Tomczyński. Teraz Giertych domaga się niezwłocznych przeprosin od sędziego Tomczyńskiego. W związku z tym sędzia Tomczyński wydał oświadczenie.
Tomczyński: Użyłem sformułowania potocznego
Poniżej przedstawiamy pełną treść oświadczenia przesłanego przez sędziego Sądu Najwyższego Adama Tomczyńskiego.
Oświadczenie
W związku ze sprawą kasacji dotyczącej adw. Romana Giertycha i jego wpisem internetowym stwierdzam, że zarówno w moim sprawozdaniu, jak i ustnym uzasadnieniu, wyraźnie wskazałem, że:
rzecznik dyscyplinarny nie wszczął postępowania dyscyplinarnego wobec adw. Romana Giertycha,
nie przedstawiono mu żadnych zarzutów dyscyplinarnych,
nie istnieją przesłanki kasacyjne do uchylenia orzeczenia sądu dyscyplinarnego.
Słowo „obwiniony” zostało użyte jako sformułowanie potoczne (charakterystyczne dla uzasadnień ustnych) i nie wskazywało na przedstawienie adw. Romanowi Giertychowi zarzutów dyscyplinarnych na jakimkolwiek etapie postępowania.
SSN Adam Tomczyński
— czytamy w oświadczeniu.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486810-sedzia-tomczynski-wyjasnia-swoje-slowa-ws-giertycha