Nowy szef PO, Borys Budka oskarżył dziś Prawo i Sprawiedliwość o stworzenie przemysłu pogardy. To szczyt hipokryzji.
Pięć lat temu przemysł pogardy wyprodukował ten obóz władzy; to przemysł pogardy atakował Bronisława Komorowskiego
-stwierdził przewodniczący PO Borys Budka pytany o wydarzenia w Pucku.
Czytaj także:
Czy mógł Borys Budka zapomnieć o zakopaniu przez Donalda Tuska projektu zwanego POPiS-em, tak by dało się czerpać polityczne frukty z podziału Polaków? Nie sądzę?
Czy mógł Borys Budka zapomnieć nienawiść z jaką PO atakowała prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czy może nie pamiętać o utrudnianiu mu sprawowania funkcji, odbieraniu samolotu, karykaturalnych zdjęciach, hejcie lejącym się z mediów i z ust politykó dniami i nocami. O tym zapomnieć się nie da, tym bardziej, żek w kwietniu 2010 roku, Janusz Palikot, kiedyś prominentny polityk PO przyznał się do stworzenia przemysłu pogardy wobec Lecha Kaczyńskiego. W rozmowie z „Polską The Tmies” przyznał, jaki był prawdziwy cel jego działań. Po pierwsze chciał „trwale uszkodzić” godnościowe podstawy prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a po drugie fundamentalnie go ośmieszyć. „Ośmieszyć, do ośmieszenia całkowitego”.
Racja, moim celem było ich ośmieszyć, wyszydzić, skompromitować, sprowadzić do niskiego parteru
-mówił Palikot.
Czy mógł Borys Budka zapomnieć to, co wydarzyło się po katastrofie smoleńskiej, prowokatorów spod krzyża, pomysły wspólnej mogiły ofiar katastrofy, hejt na tych, którzy domagali się prawdy, nie wierzyli w oficjalną wersję zdarzeń, pogardę dla ofiar katastrofy i zmasakrowanych ciał? Czy mógł zapomnieć o profanacji zwłok prezydenta RP, o nienawiści jaką wzbudzono w ludziach w związku z pogrzebem na Wawelu?
Czy mógł wreszcie zapomnieć nienawiść, jaka wylała się na wyborców Prawa i Sprawiedliwości w 2015 i w 2019 roku. Liberalne środowiska medialne, artystyczne i polityczne nie zostawiały na nich suchej nitki:
Biedny, otumaniony 500+, tanio kupiony pseudodumą rodem z paska Wiadomości. 40 proc. narodzie, rozpłyń się i przepadnij. Jesteś zakałą świata
-pisał o nich aktor Jacek Poniedziałek.
Musimy strząsnąć ze zdrowego drzewa PiS-owską szarańczę
-apelował Grzegorz Schetyna.
(…) ludziom znudziło się siedzieć w g***e po pas. Wolą po uszy
-załamywała ręce Krystyna Janda.
Wybitny aktor Jerzy Stuhr twierdził, że wyborcy PiS obecnie „mszczą się za wielowiekowe ciemiężenie”. Zgodził się też, że są „potomkami chłopów folwarcznych”. O prostakach i dołach społecznych, kupionych za 500+ mówiła Maria Nurowska, a to i tak tylko promil wszystkich wyzwisk i obelg, którym od pięciu lat są obrzucani wyborcy PiS. Którzy zresztą niezbyt zrażeni lejącym się na nich hejtem udzielili w 2019 roku PiS poparcia o 2 miliony głosów wyższego niż w 2015 roku.
I na koniec badania, które często przypominam, bo czarno na białym pokazuje, kto pała do kogo większą nienawiścią. Chodzi o raport Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW sprzed roku. Z opracowania wynika, że postawy zwolenników partii opozycyjnych wobec zwolenników PiS są bardziej negatywne niż postawy zwolenników PiS wobec zwolenników opozycji – wyborcy partii opozycyjnych żywią bardziej negatywne uczucia, w większym stopniu dehumanizują i mają mniejsze zaufanie do swoich oponentów politycznych niż zwolennicy partii rządzącej. W raporcie czytamy, że
w grupie zwolenników PiS kontakt ze zwolennikami opozycji wiąże się z pozytywnymi postawami wobec nich – im częstsze są interakcje z wyborcami partii opozycyjnych, tym cieplejsze są uczucia żywione wobec tej grupy, większe zaufanie wobec jej członków oraz mniejsza dehumanizacja.
Poza tym zwolennicy partii opozycyjnych uważają, że są bardziej nielubiani przez swoich oponentów politycznych niż zwolennicy partii rządzącej. Z raportu Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW wynika wreszcie, że niechęć do oponentów przybiera formę dehumanizowania ich, czyli odmawiania przedstawicielom grup obcych cech ludzkich.
Borys Budka musi o tym wszystkim pamiętać, a skoro tak to na potrzeby kampanii i by ratować tonącą kandydatkę K) na prezydenta po prostu kłamie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486645-wielkie-klamstwo-budki-to-po-stworzyla-przemysl-pogardy