Gej czy lesbijka, nawet gdyby nie podejmowali żadnych zachowań seksualnych, byliby gejami i lesbijkami, tak jak katolik jest katolikiem, nawet kiedy się nie modli, a Polak Polakiem, nawet gdy nie robi powstań
– przekonuje Magdalena Środa na łamach „Gazety Wyborczej”.
W swoim felietonie zaadresowanym do samorządowców zaangażowanych w obronę tradycyjnej rodziny, Środa porównuje słowa o „strefach wolnych” od ideologii LGBT do tworzenia przez Niemców stref wolnych od Żydów.
Karta praw rodziny narzucana samorządom przez Kościół i Ordo Iuris zawiera, pośrednio, dyskryminowanie i wykluczanie osób LGBT. Potocznie mówi się o „strefach wolnych od LGBT”. Już ponad 30 proc. samorządów skażonych jest taką „wolnością”
– pisze socjolog.
Środa pisze też o dyskryminowanym przez Rzymian i wykluczonym przez Żydów Jezusie.
Wielu radnych zna zapewne historię i konsekwencje wykluczania, czyli eksterminację całych nacji i grup, w tym gejów. Wielu radnych jest na pewno katolikami i modli się do dyskryminowanego przez Rzymian i wykluczanego przez wspólnotę żydowską Jezusa
– czytamy.
Następnie przekonuje, że stowarzyszenie Ordo Iuris nie chce walki z przemocą domową.
W Polsce większość rodzin jest niepełna (kobieta decyduje się na dziecko, mężczyzny ono nie obchodzi), rozwody są coraz częstsze, przemoc domowa nie znika; Ordo Iuris chce jednak, by nikt z nią nie walczył
– pisze Magdalena Środa.
Radni! Nim podniesiecie rękę do góry – pomyślcie. Myślenie chroni przed złem
– kończy swój tekst.
Jak widać, Środa nie ma najmniejszego problemu z tworzeniem szkodliwych porównań. Zestawia nawet obronę rodziny z prześladowaniem Żydów.
mly/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486507-sroda-karta-praw-rodziny-zawiera-dyskryminowanie