Jeżeli ktoś myślał, że plan opozycji na wybory prezydenckie, który dokładnie opisali kilka tygodni temu w tygodniku „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło, to tylko publicystyka, to po wczorajszych wydarzeniach na Pomorzu, musiał zmienić zdanie.
Haniebne zachowanie działaczy Komitetu Obrony Demokracji, którzy próbowali zakłócić uroczystości związane z 100. rocznicą zaślubin Polski z Bałtykiem, a później obściskiwanie się z Małgorzatą Kidawą Błońską, pokazują coś więcej, niż tyko perfidną kampanijną strategię, którą przyjęła opozycja.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bojówki opozycji w akcji! KOD-owcy próbowali zakłócić przemówienie Dudy. Chwilę później ściskali się z Kidawą-Błońską
Niechciany spadek po Schetynie
Dziś już chyba nikt nie ma wątpliwości, że kandydatura Kidawy-Błońskiej, to błąd i niechciany spadek po Grzegorzu Schetynie, który najpierw zrobił z niej kandydatkę na premiera, a później na prezydenta, jedynie po to, aby utrzymać władzę w Platformie. Na zmianę Kidawy-Błońskiej jest już jednak za późno. Co więc pozostało Platformie, gdy jej kandydatka nawet po rocznym kursie ze specami od wizerunku, nadal strzelałaby gafę za gafą? Pozostało uruchomienie przemysłu pogardy, który był stosowany wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Wraz z oficjalnym rozpoczęciem kampanii prezydenckiej i wczorajszymi działaniami KOD-u, uruchomiono przemysł pogardy na Twitterze. Można tam znaleźć hasztag „wyPADzPałacu”, który na swoich transparentach mieli wczoraj KOD-owcy. Hasztag ten jest bardzo często używany przez użytkowników, którzy podpisują się hasztagiem „SilniRazem”, który zaistniał przy okazji ostatnich wyborów parlamentarnych. Przypomnę, że z wielką ochotą podpięli się pod niego politycy Koalicji Obywatelskiej. Dziś trudno przekonywać, że nie jest to zorganizowana akcja, a jedynie „wesoła” aktywność przeciwników Andrzeja Dudy. Szerzej o strategii opozycji mogą Państwo przeczytać w tygodniku „Sieci”, a wczoraj również pisała o tym na naszym portalu Marzena Nykiel.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kampania opozycji zdepcze nawet narodowe święto, by uderzyć w prezydenta Dudę! Prymitywizmem chcą wygrać wybory?
Strategia jaką obrała Platforma na te wybory, pokazuje nie tylko słabość ich kandydatki, ale także to, jaką w rzeczywistości jej przedstawiciele mają wizję Polski. Wystarczy zwrócić uwagę na wpis Barbary Nowackiej, która nie tylko nie potępiła wczorajszego zachowania KOD-owców, ale także odgrażała się Beacie Szydło i Andrzejowi Dudzie.
Informacja dla Beaty Szydło i innych wzmożonych. Zapowiedź rozliczenia prezydenta Andrzeja Dudy z niekonstytucyjnej działalności (a to był najczęściej wznoszony okrzyk w Pucku) to nie hejt. To informacja. Przyswójcie sobie, bo i Panią też odpowiedzialność czeka. Należy się!
—napisała widocznie dumna z działaczy KOD-u Nowacka.
Wszechobecna żądza zemsty
Takie wypowiedzi to nie nowość. Nie ma bowiem dnia, abyśmy nie usłyszeli z ust, któregoś z przedstawicieli opozycji o konieczności postawienia przed Trybunałem Stanu czy to prezydenta czy ministra sprawiedliwości. Na porządku dziennym są również zapowiedzi cofnięcia większości reform wprowadzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Czy opozycja Platforma i jej kandydatka przedstawia realną alternatywę dla obecnego rządu i prezydenta? Nie i nie przedstawi, bo po prostu żadnej konkretnej i pozytywnej wizji nie ma. Nawet z pustych frazesów o współpracy, które jak mantrę powtarza Kidawa, po wczorajszych wydarzeniach niewiele już zostało. Jedyną wizją, jaką posiada Platforma, to dużo PR, marketingowych chwytów i zaspokojenie żądzy zemsty, jaką sama rozbudziła u części swoich wyborców. Mówiła o tym przecież wprost sędzia Irena Kamińska.
Na kampanię Kidawy-Błońskiej trzeba więc patrzeć całościowo. Nie można jej odrywać od obecnej sytuacji w Platformie Obywatelskiej, która co prawda zmieniła lidera, ale jej „totalniackie” DNA, wciąż jest żywe. Trudno wierzyć w to, że Kidawa może być prezydentem samodzielnym, że będzie potrafiła postawić się swojemu środowisku, gdy będzie wymagać tego interes państwa. Przypomnę, że wbrew temu, co mówi opozycja, prezydent Duda potrafił to zrobić, co spotkało się z ostrą krytyką środowiska, z którego pochodzi. W końcu Platforma to partia całkowicie nie przygotowana do rządzenia. Kolejne przegrane wybory nie nauczyły jej członków absolutnie niczego. I właśnie takiej partii kandydatką jest Kidawa-Błońska.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486463-na-kampanie-kidawy-trzeba-patrzec-calosciowo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.