Jeden z internautów zamieścił na Twitterze zdjęcie, które jak pisze, zrobiła jego córka w Pucku, która była obecna na uroczystościach związanych z 100. rocznicą zaślubin Polski z Bałtykiem. Na zdjęciu widoczny jest z samochód z naczepą obklejoną transparentami, które mieli ze sobą KOD-owcy, którzy próbowali zakłócić przemówienie prezydenta.
Na zdjęciu widzimy również, że naczepa ma warszawskie rejestracje, co tylko potwierdza to o czym mówiło się wcześniej, że przeciwko Dudzie protestowali KOD-owcy, którzy przyjechali do Pucka, a nie mieszkańcy miasta.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Córka właśnie przyjechała z tych uroczystości. Nikt z miejscowych nie robił tej zadymy tylko przyjezdni z Warszawy
—napisał użytkownik Twittera.
CZYTAJ TAKŻE: TVN sugeruje, że protestowali mieszkańcy Pucka i Wejherowa. Brudziński odpowiada: „Drobna” manipulacja „Faktów”
Z kolei poseł Mariusz Kałużny z Solidarnej Polski będąc w TVP Info, przyznał, że rozpoznał na nagraniach osoby urządzające awantury podczas spotkań Patryka Jakiego z mieszkańcami stolicy w 2018 r.
Rozpoznałem na zdjęciach kilka osób, które tam protestowały. Są to osoby, które protestowały w Warszawie. Brałem udział w kampanii prezydenckiej pana Patryka Jakiego (jako kandydata na prezydenta Warszawy w 2018 r. – red.) i te osoby spotykaliśmy. Nieraz się z nami przepychały, obrażały nas, a dzisiaj pojechały do Pucka
—powiedział gość Samuela Pereiry.
Również sam Patryk Jaki przypomniał, jak to w biurze PO ustalano strategię na czas kampanii samorządowej, gdy ci sami ludzie, co wczoraj w Pucku, próbowali rozbijać i jego spotkania z mieszkańcami.
„Mieszkańcy Wejherowa” . Zakłócali wszystkie moje spotkania. Jak widać strategia zawsze ustalona w biurze PO
—napisał europoseł PiS.
kk/Twitter/@Abrakadabus/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486426-protestowali-mieszkancy-pucka-bzdura