Podczas uroczystości w Pucku grupka, jak się okazało kodziarzy, narobiła trochę zamieszania nieprzyjaznymi okrzykami wobec prezydenta Andrzeja Dudy. Tu i tam pojawiły się informacje, że Pan Prezydent w ogóle nie zareagował na te wrzaski, choć pewnie niektórym na pewno zależało na reakcji.
Przypomnę zatem przypadek krakowski z sierpnia 2014 roku, kiedy to ówczesny prezydent Bronisław Komorowski taktowanie i niezwłocznie odpowiedział na głośną krytykę mu niesprzyjających. Mówca wezwał wówczas swych oponentów na zabieg zwany lewatywą. Jak doniosły media sprzyjające prezydentowi, było to inteligentne nawiązanie do dzieła Jaroslava Haska.
Można nawet dodać – bardzo inteligentne, choć Komorowski zapomniał o dwóch innych metodach doktora Grunsteina, uzupełniających leczenie symulantów. Ów lekarz ordynował, równocześnie z lewatywą, płukanie żołądka i kompresy z mokrych, zimnych prześcieradeł. Wszak inteligencja to nie tylko pamięć o lewatywach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486392-duda-nie-zareagowal-na-okrzyki-co-innego-komorowski