Od lidera do fryzjera. Tak w skrócie można opisać losy Mateusza Kijowskiego. Były lider KOD-u cztery lata temu stawał na jednej scenie z czołowymi politykami opozycji. To jednak przeszłość. Dziś poświęca swój czas, by zostać profesjonalnym fryzjerem. Reporter telewizji wPolsce.pl postanowił przekonać się, jak Kijowski sprawdza się w nowej roli.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Był szefem KOD-u, teraz czesze warszawiaków. „SE”: Mateusz Kijowski rozpoczął pracę w zakładzie fryzjerskim

Klienci zgłaszają się po trochu. Rozumiem, że nie wiedzą jeszcze. Teraz pewnie będzie inaczej

— mówił Mateusz Kijowski, strzygąc reportera telewizji wPolsce.pl Macieja Zemłę.

Dlaczego zajął się tym fachem? Były lider KOD opowiedział, że początkowo szukał pracy w IT, lecz bez powodzenia. Wtedy pomocą dłoń wyciągnęła do niego właścicielka jednego z salonów fryzjerskich w Warszawie, którego właścicielką jest mistrzyni Polski w przedłużaniu i zagęszczaniu włosów.

Jestem trochę balastem dla niej w tej chwili. Być może to i inwestycja, mam nadzieję, że tak będzie

— komentował były lider KOD. Kijowski przekonuje, że nie zmienił poglądów i dalej są powody do tego, by Polacy protestowali.

Czy Mateusz Kijowski i jego szefowa, choć mają antyrządowe poglądy, ostrzygliby Jarosława Kaczyńskiego? Co były lider KOD sądzi o swoich dawnych kolegach? SPRAWDŹ w materiale telewizji wPolsce.pl.

kpc/Telewizja wPolsce.pl