Siła militarna była za granicą, była w NATO; siła, która stawała przeciwko Rosji Sowieckiej, była za żelazną kurtyną, ale tutaj były ludzkie serca. Chcę bardzo mocno podkreślić, że Solidarność wyszła stąd
— powiedział prezydent RP Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Władysławowa z okazji z okazji 100-lecia Zaślubin Polski z Morzem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. W Pucku odnowiono akt zaślubin Polski z Bałtykiem. Prezydent Duda: „Chcę pokłonić się Pomorzu, Kaszubom, ludziom tej ziemi”
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda w Pucku: Powrót Polski nad morze należał do najważniejszych wydarzeń, które ukształtowały Polskę
Prezydent RP Andrzej Duda złożył hołd Generałowi Hallerowi, składając wieniec pod pomnikiem bohatera we Władysławowie. Następnie spotkał się z mieszkańcami.
Zaślubiny Polski z Morzem
Przybyłem w tych dniach po to, by być z państwem, ale przede wszystkim by w imieniu całej Rzeczypospolitej (…) oddać pokłon, hołd i podziękować; podziękować za to, że 100 lat temu ta część ziemi, które była częścią I Rzeczypospolitej, mogła wrócić do odradzającej się Rzeczypospolitej. To był wielki dzień dla odbudowującej się Polski
— podkreślił w wystąpieniu prezydent Duda, przypominając o symbolice wydarzenia sprzed 100 lat.
Wtedy będąc nad brzegiem rybacy trzymający wiosła przekazali symbolicznie straż nad Bałtykiem żołnierzom. (…) To był ten moment, kiedy Polska zyskała dostęp do morza, kiedy Polska zyskała niezwykle zastrzyk możliwości gospodarczy, ekonomicznych, rozwojowych
— mówił.
Wysoka cena za walkę o polskość
Dziś jest dla nas oczywiste, że są porty (…), to naturalne, że mamy morze, wybrzeże (…). Wtedy tego nie było, wtedy to wracało i potem ludzie krew przelali po to, żeby Polska mogła ten dostęp do morza mieć. I to jest wielka zasługa pokoleń ludzi mieszkających także na tej ziemi, Kaszubów, ludzi polskiego Pomorza, którzy walczyli przeciwko germanizacji, zachowali swój wiarę i tradycję, zachowali głęboką więź z Polską, której nie było wtedy na mapie
— powiedział prezydent.
„Solidarność wyszła stąd”
Zapłacili potem za walkę o Polskę bardzo wysoką cenę. To byłą cena, którą zapłacili, ale także dzięki temu przetrwała polskość i Polska tutaj wróciła. (…) To także mieszkańcy tej ziemi krwawili się w 1970 roku, protestując przeciwko temu, jak władza traktowała ludzi pracy, ale to także tutaj na Wybrzeżu, ci wszyscy, którzy pracowali w stoczni, stworzyli Solidarność
— przemawiał Andrzej Duda.
Siła militarna była za granicą, była w NATO; siła, która stawała przeciwko Rosji Sowieckiej, była za żelazną kurtyną, ale tutaj były ludzkie serca. Chcę bardzo mocno podkreślić, że Solidarność wyszła stąd
— podkreślił.
Zgromadzeni skandowali po przemówieniu prezydenta: „Andrzej Duda!”. Po wystąpieniu prezydent wyszedł do tłumów. Na nagraniu udostępnionym przez KPRP widzimy serdeczne przyjęcie głowy państwa przez mieszkańców Władysławowa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486348-prezydent-we-wladyslawowie-solidarnosc-wyszla-stad