Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych ujawnił uzasadnienie uchwały Izby Dyscyplinarnej SN w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna. 4 lutego sędzia został zawieszony w czynnościach służbowych. Obniżono też jego pensje o 40 proc. Te sankcje mają trwać do czasu ostatecznego zakończenia postępowania dyscyplinarnego.
CZYTAJ TAKŻE:Koniec z bezkarnością! Izba Dyscyplinarna zdecydowała: Sędzia Juszczyszyn zawieszony i z obniżonym wynagrodzeniem
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Bunt sędziego Juszczyszyna. „Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem. Jutro zamierzam przystąpić do rozpoznania sprawy”
Wyrok w sprawie sędziego Juszczyszyna to konsekwencja jego kuriozalnej decyzji, w której podważył on sędziego opiniowanego przez nowy skład KRS i nominowanego przez prezydenta Andrzeja Dudę. To nie koniec. Sędzia domagał się tez od Kancelarii Sejmu, by wydano mu listy poparcia dla kandydatów do KRS. Pisemne uzasadnienie Izby Dyscyplinarnej miażdży narrację Juszczyszyna i sędziowskiej „kasty”. Wskazując na rażące naruszenia dyscyplinarne, których dopuścił się olsztyński sędzia. Sędziowie Izby Dyscyplinarnej podkreślili, że ofiara sędziego były strony postępowania, na kanwie którego sędzia postanowił wylansować się medialnie i politycznie.
(…) wystąpienie z takim wnioskiem wstrzymało de facto rozpoznanie sprawy, co narusza interesy storn zainteresowanych w możliwie najszybszym rozstrzygnięciu sporu prawnego. Sąd powinien wiedzieć i rozumieć, że najważniejszym obowiązkiem jest rozstrzygnięcie konkretnej sprawy i wydanie wyroku, do którego dążą strony.
– czytamy w uzasadnieniu Izby Dyscyplinarnej SN.
Sędziowie zwrócili też uwagę, że Sędzia Juszczyszyn oparł swoją decyzję na orzeczeniu TSUE z 19 listopada 2019 roku. Tymczasem to właśnie Trybunał w Luksemburgu podkreślał, że nie mnożna podważać sędziego, którego powołał prezydent, a tylko w określonych kwestiach można badać niezawisłość KRS.
Wyrok TSUE nie daje bowiem żadnych przesłanek do wkraczania w prerogatywy głowy państwa i decydowania przez sędziów o tym, kto jest sędzią, a kto nim nie jest. Wobec wybitnie profesjonalnego charakteru służby sędziowskiej nawet ewentualny błąd w interpretacji skutków skutków prawnych wydanego orzeczenia TSUE nie usprawiedliwia zachowania obwinionego. Ponadto jego gotowość do działania ad hoc (czego dowodzi jego reakcja zaledwie dzień po wydaniu orzeczenia TSUE), bez dodatkowego przemyślenia znaczenia iu skutków orzeczenia TSUE, osłabia wiarę w racjonalność podejmowanych przez sędziego decyzji.
– uzasadniają sędziowie Sądu Najwyższego.
Już te powyższe okoliczności uzasadniają przypuszczenie, że w chwili wydania postanowienia doszło do oczywistego naruszenia prawa ze względu na brak podstawy prawnej, brak uzasadnienia żądania dokumentów i brak związku przedmiotu żądania ze sprawą. Co więcej skutki działania sędziego mają charakter dalej idący, ponieważ znacząco opóźniają wydanie wyroku w sprawie, a także utrudniają ewentualną egzekucję, de facto ograniczając ochronę prawną strony, która wystąpiła na drogę sądową, licząc na realizację przez sąd jednej z podstawowych funkcji prawa - regulacji konfliktów pomiędzy podmiotami.
– czytamy w uchwale Izby Dyscyplinarnej SN.
Sędziowie podkreślili także, że z uwagi na obowiązujące przepisy, kompetencje prezydenta RP w zakresie powoływania sędziów nie pozostawiają wątpliwości, że jest to jedyny organ uprawniony do kreowania piastunów władzy sądowniczej w Polsce.
Doniosłość naruszenia, wyjątkowo zły przykład dla innych sędziów, podważenie kompetencji głowy państwa, bezprawność zgłoszonego żądania oraz groźba chaosu w przypadku zaakceptowania praktyki wchodzenia przez każdego sędziego w prerogatywy prezydenta w pełni uzasadniają konieczność zawieszenia sędziego Pawła Juszczyszyna w czynnościach służbowych.
– konkludują sędziowie Izby Dyscyplinarnej.
Pisemne uzasadnienie uchwały sędziów Izby Dyscyplinarnej SN nie pozostawia złudzeń. Sędzia Juszczyszyn źle zinterpretował orzeczenie TSUE, a jego działania mogły być obliczone na efekt medialny. Jego postanowienie z listopada uderza też w konstytucyjne fundamenty polskiego prawa. Te niedopuszczalne sytuacje nie mogły pozostać bez mocnej odpowiedzi.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486306-jest-uzasadnienie-izby-dyscyplinarnej-w-sprawie-juszczyszyna