Zaplecze pana prezydenta przeprowadziło pełną analizę proponowanych przez parlament przepisów. Wypowiadali się doradcy pana prezydenta, także ci skupieni w Narodowej Radzie Rozwoju. Prezydent odbył szereg spotkań, także z przedstawicielami środowisk opozycyjnych. Było spotkanie w Pałacu Prezydenckim, na którym przedstawiciele wszystkich klubów i kół byli obecni. Pan prezydent jak w każdej sytuacji podejmuje tylko i wyłącznie takie decyzje, które są w interesie obywateli. Tutaj podpisanie takiej ustawy było w pełni uzasadnione
— powiedział w programie „Woronicza 17” (TVP INFO) Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta.
CZYTAJ TAKŻE: Mocny występ posła Czarnka! „Po wejściu w życie tej ustawy nie jest to możliwe”; „Ani kroku w tył, walczymy u suwerenność”
Jeżeli chodzi o KE stoimy na stanowisku takim, że jesteśmy otwarci na rozmowy, możemy rozmawiać, (…) ale kwestie wymiaru sprawiedliwości są naszymi wyłącznymi kompetencjami. (…) My z Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym się nie wycofamy. Ona jest potrzebna, dobra, ale przede wszystkim jest oczekiwana przez obywateli po to, aby takie sprawy, które radykalnie obniżają prestiż wymiaru sprawiedliwości, wyłapywać
— podkreślił Spychalski.
Przez 25 lat wolnej Polski system dyscyplinarny wśród sędziów realnie nie istniał. Nie było oczyszczania się środowiska sędziowskiego. (…) Jeżeli pan sędzia Juszczyszyn twierdzi, że jest ponad prawem i prawo go nie obowiązuje, zaprasza do swojego gabinetu przedstawicieli mediów (…) to wydaje mi się, że on przestał być sędzią, a stał się sędziowskim celebrytą
— mówił. Słowa rzecznika prezydenta rozwścieczyły obecnego w studiu polityka PO Marcina Kierwińskiego.
A za co go zawiesili! Za co? Niech pan powie!
— krzyczał Kierwiński, na co spokojnie zareagował rzecznik prezydenta.
Panie pośle proszę spokojnie wodę dopić. Ja panu nie przerywałem. Spokojnie słuchałem pana wypowiedzi, które w większości mijały się z prawdą. Nie mi oceniać to, czy Izba Dyscyplinarna orzeka dobrze czy źle. Izba Dyscyplinarna SN orzeka na podstawie przepisów powszechnie obowiązujących. (…) Tak działa państwo prawa, a Wy chcecie doprowadzić do tego, żeby państwo działało w ten sposób, że to sędziowie będą orzekali, co jest prawem, a co nim nie jest, kto jest sędzią, a kto nim nie jest, co jest zwykłą sędziokracją. To jest obraza konstytucji i obraza konstytucyjnych uprawnień prezydenta
— powiedział Błażej Spychalski.
tkwl/TVP INFO/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486188-spychalski-do-kierwinskiego-prosze-spokojnie-wode-dopic
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.