Po wejściu w życie tej ustawy nie jest możliwe, by jakikolwiek sędzia pozwolił na sprzedaż majątku dłużnika za 30 tys. zł, podczas gdy jest on wart kilkaset tysięcy i pozostawiał go z długami i doprowadził do śmierci
— podkreślał na antenie TVP Info dr hab. Przemysław Czarnek, poseł PiS i prawnik.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TRZY WAŻNE PYTANIA. Czy sędziowie kierują się motywami politycznymi? Czy sprzeciw wobec reformy to polityka? SPRAWDŹ wyniki
W programie „Woronicza 17” trwała gorąca dyskusja o reformie sądownictwa i podpisie prezydenta pod nowelizacją ustaw sądowych.
Wie pani, co się zmieni dla ludzi?
— pytał poseł Czarnek rzecznik SLD Annę Marię Żukowską.
Po wejściu w życie tej ustawy nie jest możliwe, by jakikolwiek sędzia pozwolił na sprzedaż majątku dłużnika za 30 tys. zł, podczas gdy jest on wart kilkaset tysięcy i pozostawiał go z długami i doprowadził do śmierci
— mówił.
To jest jawna obraza przepisów prawa, za które grozi odpowiedzialność dyscyplinarna. Wcześniej tego po prostu nie było, nie była egzekwowana
— podkreślił prawnik.
Nie jest możliwe, żeby sędzia Juszczyszyn zamiast orzekać i kończyć sprawę, żeby postępowanie krótko trwało, jeździł na wycieczki do Warszawy, podważając konstytucyjność i legalność konstytucyjnych organów państwa
— powiedział.
„O co chodzi” - pytają Polacy; 20 tysięcy wczoraj na ulicach Warszawy. Przecież chodzi o to, by była odpowiedzialność dyscyplinarna dla tych, którzy podejmują decyzje
— stwierdził poseł PiS, odnosząc się do sobotniej manifestacji przed TK.
A tymczasem co robi opozycja? Ale Komisja Europejska, kary finansowe, polexit. To jest skandal, bo to zdrada polskiego interesu i straszenie Polaków czymś, czego nie ma
— dodał Czarnek.
Mówimy o polskim wymiarze sprawiedliwości, o polskiej procedurze legislacyjnej, o polskim prezydencie, który podpisał polską ustawę i w Polsce jesteśmy. I tego się trzymajcie – polskiego interesu!
— zwracał się do przedstawicieli totalnej opozycji.
Przemysław Czarnek komentował też doniesienia o możliwych karach TSUE za Izbę Dyscyplinarną SN.
CZYTAJ WIĘCEJ: TSUE chce nałożenia gigantycznej kary na Polskę? „Rzeczpospolita”: Nawet dwa miliony euro dziennie
Nie chodzi w tej dyskusji nawet o wymiar sprawiedliwości, ale o UE i o to, że dzisiaj wmawia się, że KE i TSUE mają prawo do ingerowania w sprawy, które nie należą do zakresu działania UE. I dzisiaj to praktycznie rzecz biorąc wmówiono opinii publicznej
— wyjaśniał polityk.
TSUE, jeśli zechciałby zrobić to, o co wnioskuje do niego KE, zrobi to całkowicie poza prawem i będzie to całkowicie nieskuteczne prawnie. Ale nie chodzi o wymiar sprawiedliwości. Chodzi o to, by rozszerzać zakres działania UE, żeby ideologizować UE
— zaznaczył.
Ani kroku w tył, dlatego że walczymy o suwerenność Polski i suwerenność narodu polskiego. Bo o to chodzi w tym sporze
— powiedział w stanowczych słowach dr hab. Przemysław Czarnek.
kpc/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/486184-czarnek-po-wejsciu-w-zycie-tej-ustawy-nie-jest-to-mozliwe