”Dudą wszyscy są rozczarowani” - twierdzi w wywiadzie dla „Dziennika Polska Times” prof. Paweł Śpiewak, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydencki minister: Andrzej Duda nie jest kandydatem wysuniętym przez partie polityczne. Niebawem decyzje ws. sztabu

Wywiad rozpoczyna się od rozmowy o strategii politycznej Platformy Obywatelskiej pod wodzą nowego lidera - Borysa Budki. Prof. Śpiewak stwierdza: „z dużą przyjemnością pozwolę się zaskoczyć głębokimi sformułowaniami”.

Bo to, że nie lubi PiS-u rozumiem, ale chciałbym też wiedzieć, czy ma jakieś pomysły programowe

— mówi.

(…) Od lidera takiego ugrupowania oczekiwałbym tego, że powie, jakie ma priorytety (…). Bez tego nie bardzo wiadomo, po co Platformę wybierać

— dodaje.

Socjolog przekonuje, że PO ma szansę na przeprowadzenie zwycięskiej kampanii wyborczej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, ale póki co nie widzi na nią pomysłu: „brakuje choćby słów, którymi ona zamierza się otoczyć, które są dla niej ważne”. Wykładowca wskazuje, że wprawdzie prezydent w polskiej konstytucji ma głównie negatywne kompetencje, ale w obecnym układzie sił: „to dla opozycji gra o życie”.

Dudą wszyscy są rozczarowani

— twierdzi Śpiewak.

Wyraźnie widać, że on nie jest prezydentem Polski, tylko prezydentem PiS-u

— podkreśla.

Śpiewak dalej powiela argumenty opozycji, według której podpisanie przez prezydenta Dudę ustawy dyscyplinującej sędziów, to krok w stronę polexitu. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego stwierdza, że to, co teraz dzieje się w Polsce: „jest potężnym aktem oskarżenia wobec PiS-u. Narzeka też na „apatię społeczną”, którą podobno uruchomiła partia rządząca.

Ta bierność społeczna jest dziś największą gwarancją rządów PiS-u

— przekonuje.

Przez większość wywiadu socjolog narzeka na rządy Prawa i Sprawiedliwości. Twierdzi, że „PiS wcale nie jest partią socjalną”, program „500 plus” zjada inflacja, w służbie zdrowia jest zapaść i brakuje inwestycji.

Tymczasem PiS, zamiast się zająć tymi wielkimi wyzwaniami, rozdał Polakom ogromne pieniądze

— twierdzi Śpiewak.

Platforma tez unikała reform instytucjonalnych. Prze osiem lat nie byli w stanie zbudować nowego modelu sądownictwa – a mieli na to dość czasu

— dodaje w ramach „symetryzmu”.

W wywiadzie padają też zaskakujące słowa o wyborach prezydenckich i Szymonie Hołowni.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Totalna kompromitacja Hołowni! Kpiny z katastrofy smoleńskiej w spocie wyborczym. Stanowski: „Macie debila w sztabie”

Ma ludzi za naiwniaków? Hołownia przeprasza, usuwa spot i pokrętnie się tłumaczy: „Nie dostrzegłem w nim aluzji do Smoleńska”

Dla mnie to bardzo silna alternatywa

— mówi socjolog.

Zgadzam się (…). Ale też mam nadzieję, że pojawienie się nowych silnych osobowości – takich jak Hołownia – wytworzy nową jakoś polityczną

— odpowiada na pytanie o to, czy Szymon Hołownia wygrałby z Andrzejem Dudą, gdyby był kandydatem Platformy Obywatelskiej.

Na koniec bardzo ostro krytykuje kandydaturę Roberta Biedronia.

Jak w ogóle można było kogoś takiego wystawić? On się tylko umie uśmiechać, to wszystko

— podkreśla prof. Śpiewak.

xyz/”Dziennik Polska Times”