Poprawność polityczna w Europie Zachodniej sięga już tak daleko, że rzecznik konserwatystów nakazał Danielowi Kawczyńskiemu przeprosić za to, że spotkał się z parlamentarzystami o podobnych poglądach z innych krajów. Urodzony w Polsce poseł przemawiał na konferencji National Conservatism w tym tygodniu. Mówił o znaczeniu suwerenności.
Politycy brytyjskiej Partii Pracy skrytykowali spotkanie jako konferencję z udziałem przedstawicieli skrajnej prawicy nazywając ich homofobami i islamofobami. Brytyjscy konserwatyści zmuszali więc Kawczyńskiego do przeprosin za pojawienie się na tym wydarzeniu.
Daniel Kawczyński został formalnie ostrzeżony, że jego obecność na tym wydarzeniu była nie do przyjęcia, szczególnie w świetle poglądów niektórych obecnych, które całkowicie potępiamy, i że oczekuje się od niego zachowania wyższych standardów
– powiedział Jewish News rzecznik partii. Co ciekawe, Daniel Kawczyński sam deklarował w przeszłości swój biseksualizm.
Konserwatywny lord Eric Pickles uznał jednak, że poseł „zawiódł innych konserwatystów”. Kawczyński wyjaśnił więc w The Spectator o tym, dlaczego pojechał na konferencję.
Oczywiście Orban i Salvini nie przypadną do gustu każdemu. I nie zgadzam się z każdą z ich zasad. Ale nie jestem Węgrem, ani Włochem. Obaj przywódcy zostali jednak wybrani na podstawie ogromnych mandatów, głosów ludzi w swoich krajach. Reprezentują poważne idee i obawy o suwerenność narodów w Unii, a niektóre z nich są podzielane przez mieszkańców Wielkiej Brytanii. Mają pełne prawo zabrania głosu podczas konferencji na temat suwerenności narodowej, którą zobowiązali się bronić i która tłumaczy ich popularność wśród wyborców
– zaznaczył.
Czy na spotkaniu byli antysemici? Jak opisuje The American Conservative człowiek, który zorganizował konferencję i kieruje ruchem Narodowego Konserwatyzmu, jest ortodoksyjnym Żydem, teoretykiem politycznym Yoram Hazony.
Islamofobowie i homofobowie? Co prawda Marion Maréchal mówiła o radykalizacji islamu we Francji i migracji, ale to jedyny kontekst, w jakim temat pojawił się na konferencji.*
Tak wygląda jednak kaganiec poprawności politycznej w Europie. To rzucanie takimi hasłami po to, by zobaczyć, jak daleko można się posunąć. I, jak się okazuje, nawet w dumnej i pragnącej suwerenności Wielkiej Brytanii się udaje. Pytanie, czy to tak wygląda wolność słowa, którą liberałowie niosą na sztandarach, choćby w Polsce?
Zdrowym rozsądkiem jest rozmawianie z partiami i politykami, którzy albo prowadzą swoje kraje, albo być może przejmą władzę w ciągu najbliższych kilku lat. Byłoby głupotą tego nie robić
– dodał Daniel Kawczyński.
O znaczeniu suwerenności dla tego konkretnie parlamentarzysty, a także dla innych konserwatystów w brytyjskim parlamencie, przypominałam niedawno w kontekście Brexitu. Cała kampania przed referendum z czerwca 2016 r. mówiła o znaczeniu suwerenności dla Brytyjczyków. I to jeszcze wówczas z parlamentarzystą o tym rozmawiałam.
Argumenty mówiące o tym, że to przez Polaków mieszkających na Wyspach ludzie zdecydowali się wyjść z Unii Europejskiej także są prawdziwe, ale z tej politycznej ścieżki były premier David Cameron, który wkroczył na nią pierwszy, bardzo szybko się wycofał. Później najważniejsi brytyjscy parlamentarzyści, a także królowa Elżbieta II podkreślali dobry wpływ naszych rodaków na tamtejszą gospodarkę.
Bardzo podobnie jak kiedyś Margaret Tchatcher, Unii Europejskiej stawiali się brytyjscy konserwatyści. Wspierają także przed działania na rzecz suwerenności polskiego narodu i pełnej swobody polskiego rządu w rozwiązywaniu swoich wewnętrznych spraw.
Unia Europejska nie rozumie innego języka, niż ten stanowczy – mówił Daniel Kawczyński, w czerwcu 2016 r. Jak powiedział, politycy i urzędnicy UE są zdeterminowani i działają konkretnie po to, by wpływać na wewnętrzne problemy poszczególnych krajów członkowskich.
Chcą zmieniać prawo i administrację w poszczególnych krajach. To ludzie, którzy nie byli wybrani przez Europejczyków. Mają zatem większą władzę niż ludzie. A to niedemokratycznie wybrane elity stanowią zagrożenie dla demokracji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485969-jak-mocno-europa-zacisnie-kaganiec-poprawnosci-politycznej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.