Sprawa złagodzenia z 25 do 15 lat więzienia wyroku dla Steve’a V., obywatela kanadyjskiego i portugalskiego, skazanego za zabójstwo i zgwałcenie trzyletniego chłopca jest ciągle żywa. W składzie orzekającym łódzkiego sądu był sędzia Krzysztof Eichstaedt. Do sprawy odniosła się publicystka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska. Próbowała przekonać, że decyzja o obniżeniu kary jest słuszna.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. RPD ws. skandalicznego wyroku dla Steve’a V.: Wszyscy chcemy, by taki zwyrodnialec spędził za kratami długie lata
Sędzia, nominat ministra Ziobry, obniżył karę wobec przestępcy za gwałt i pobicie ze skutkiem śmiertelnym do 15 lat. Ludzie, 15 lat więzienia to bardzo surowa kara. Rozumiem, że serce podpowiada, aby go zamknąć na całe życie, ale wzmożyliście się, nie czytając akt sprawy!
— napisała Dominika Wielowieyska.
Publicystka „Gazety Wyborczej” próbowała obciążyć decyzją sędziego Krzysztofa Eichstaedt ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.
Tym bardziej, że Kodeks Karny nie przewiduje wyższej kary za te przestępstwa. Sąd musi orzekać w granicach prawa i nie jest istotne czyj to nominant. Jeśli chcemy mieć pretensję to do ustawodawcy lub do prokuratury, która nie udowodniła zabójstwa
— skomentował internauta.
Na słowa publicystki „GW” zareagowali internauci.
Nie. Ludzie wkurzyło to, że sędzia uznał, iż „można sobie wyobrazić brutalniejszą śmierć”. Za takie tłumaczenie facet powinien wylecieć z zawodu i zająć się czyszczeniem chlewów
— stwierdził jeden z twitterowiczów.
Czyim nominantem by nie był, jakieś podstawy do wydania takiego wyroku sąd pierwszej instancji miał, a uzasadnienie złagodzenia wyroku jest bulwersujące
— odpowiedział Wielowieyskiej jeden z dyskutantów.
ems/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485963-wielowieyska-broni-obnizenia-wyroku-dla-zabojcy-dziecka