Prezentacja sztabu kandydatki PO w wyborach prezydenckich Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, do której miało dojść w czwartek o godz. 14 na Placu Zamkowym w Warszawie, może zostać przełożona na piątek - wynika z informacji uzyskanych przez PAP.

Oficjalnie politycy PO nie chcą wypowiadać się o terminie prezentacji sztabu Kidawy-Błońskiej. Przekonują, że sprawa rozstrzygnie się w najbliższym czasie.

Według dotychczasowych planów, do prezentacji sztabu miało dojść w czwartek o godz. 14 na warszawskim Placu Zamkowym. Jak wynika jednak z informacji uzyskanych przez PAP, sprawa nie jest jeszcze przesądzona i nie jest wykluczone, że do prezentacji sztabu dojdzie w piątek. W środę w TVN24 szef partii Borys Budka zapowiadał, że sztab zostanie przedstawiony na pewno przed sobotnim posiedzeniem Rady Krajowej PO.

Dotychczas w kontekście przyszłego szefa sztabu Kidawy-Błońskiej padało nazwisko europosła Bartosza Arłukowicza. W czwartek w mediach pojawiła się jednak informacja, że Arłukowicz miał zrezygnować niezadowolony z tego, że nie będzie odgrywał w sztabie głównej roli. Szefem sztabu, według informacji „Gazety Wyborczej”, ma być bowiem poseł Michał Gramatyka, a Arłukowicz miałby być jedynie „prawą ręką kandydatki” i taka rola miała mu nie odpowiadać.

Nic nie jest jeszcze przesądzone

— powiedział PAP Gramatyka, pytany, czy będzie szefem sztabu. Dopytywany, czy znajdzie się w bezpośrednim zapleczu Kidawy-Błońskiej, odpowiedział: „wszyscy chcemy pomagać pani marszałek”. Bartosz Arłukowicz był dla PAP nieuchwytny.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Arłukowicz nie będzie szefem sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej? „Gazeta Wyborcza”: Zostanie nim Michał Gramatyka

aw/PAP