Sądzę, że jeśli zostanie udowodnione panu prezydentowi złamanie konstytucji, a nawet jego nauczyciel twierdzi, że zdarzyło mu się to bodajże siedem razy, to prawdopodobieństwo postawienia prezydenta przed Trybunałem Stanu jest bardzo wysokie
—powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF FM prof. Tomasz Grodzki, marszałek Senatu.
Jak uczy historia, unikanie Trybunału Stanu przez tych, którzy wielokrotnie łamali konstytucję, odbija się po kilku latach ze zdwojoną siłą, że wspomnę tylko pana ministra Ziobrę
—dodał.
W rozmowie z red. Patrykiem Michalskim Grodzki mówił m.in. o swojej rozmowie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Wiem o tym na 100%, że Komisja Europejska jest absolutnie zdeterminowana, żeby nie doprowadzić do rozprzestrzenia się wirusa łamania praworządności poza Polskę i Węgry, gdzie te zastrzeżenia są dość wyraźne i czytelne, gdyż to może zagrozić istnieniu całej wspólnoty. Stąd twarde stanowisko Brukseli, które potwierdził również prezydent Macron zarówno podczas wizyt politycznych, jak i podczas wykładu na Uniwersytecie Jagiellońskim.
—mówi.
Dopytywany o połączenie praworządności z funduszami unijnymi, odpowiedział:
Być może nie ten budżet, ale przyszły, będzie prawdopodobnie połączony z przestrzeganiem praworządności w takiej formie, że fundusze dla danego kraju będą zamrożone i dane państwo dostanie czas na naprawę, jeżeli ją wykona, fundusze zostaną uruchomione, a jeżeli nie, to chętni po te pieniądze się znajdą w innych krajach, bez wątpienia, zwłaszcza po Brexicie, kiedy wspólna kasa w Unii będzie trochę zmniejszona
—podkreślił.
kk/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485768-grodzki-przyszly-budzet-polaczony-z-praworzadnoscia