W różnych momentach, różne gafy się popełnia. W wyborach prezydenckich powinno być ich jak najmniej. Spot Szymona Hołowni jest bardzo niezręczny, zabrakło wrażliwości. Natomiast Kidawa-Błońska idzie śladami Petru

—stwierdził na antenie Polskiego Radia 24 Włodzimierz Czarzasty.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Totalna kompromitacja Hołowni! Kpiny z katastrofy smoleńskiej w spocie wyborczym. Stanowski: „Macie debila w sztabie”

- Doradca Hołowni próbuje bronić kompromitującego spotu: „Czas na złapanie oddechu… i nowe podejście do debaty publicznej”

Czarzasty przyznał, że kandydat na prezydent Szymon Hołownia powinien przeprosić za swój spot, w którym - jak wielu uważa - w skandaliczny sposób zakpił z narodowej tragedii, jaką była katastrofa smoleńska.

Im ostrzejszy język, tym bardziej przykrywa się głupotę swoich słów. Im bardziej woda mineralna jest gazowana, tym bardziej nie ma smaku

—powiedział.

Gdy polityk popełnia błędy, to po czterech latach przestaje być politykiem. Trzeba mieć do wszystkiego dystans, również do życia. Życie nie składa się tylko i wyłącznie z polityki, nawet dla polityków

—podkreślił.

kk/PR24