Jestem ogromnie wdzięczny i zaszczycony, że przyznana mi została ta nagroda. To wielkie zobowiązanie i jednocześnie zobowiązanie do refleksji nad wolnością, dla mnie i dla Polski
— powiedział podczas Gali Człowiek Wolności Tygodnika „Sieci” premier Mateusz Morawiecki, laureat nagrody.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Premier Morawiecki laureatem nagrody „Człowiek Wolności” tygodnika „Sieci”. Transmisja w telewizji wPolsce.pl. WIDEO
Wolność to doświadczenie, które dzieli całe pokolenie, jak wcześniej całe pokolenia doświadczały doświadczenie niewoli. Tak na to patrząc, dla mnie wolność jest wspólnym doświadczeniem, wspólnotą idei, ideałów, ludzi którzy dążą do lepszej Polski
— podkreślał premier.
Właściwie nie ma w historii polskiej wolności, a byłaby to lektura niebywała, jedyna w swoim rodzaju. (…) Wielkie akty wolnościowe Polaków pokazywały, że rozumiemy wolność w sposób bardzo specyficzny. Jako pewnego rodzaju więź, która jest składnikiem budującym naród, czerpiącym soki żywotne z przeszłości, ale jednocześnie sięgając w przyszłość (…) Ale druga część tej lektury to byłaby wolność egoistyczna, znaczona błędami. Niech ona też będzie pewnym memento dla nas
— mówił szef rządu.
Trzeba dbać o siłę państwa tak, jak jednocześnie trzeba dbać o wolność jednostki, bo tylko w takiej kombinacji można budować silną wspólnotę. To wreszcie wolność, która została opisana w tendencjach samobójczych narodu polskiego. Musimy o tym wszystkim pamiętać (…) Ta wolność anarchiczna zwykle kończyła się szukaniem możnych protektorów z zagranicy. Nie chcemy takiego rozumienia wolności i takich egoizmów
— wskazywał Morawiecki.
Wreszcie kolejna część tej wolności to wolność w dążeniu do niepodległości. (…) Poprzez pracę pozytywistyczną i poprzez wysiłki powstańcze pokazywaliśmy światu, że wolność indywidualna bez wolności wspólnoty jest prawie niczym (…). Dlatego ten wyjątkowy, tragiczny, smutny ale i zwycięski rozdział naszej wolności zakończył się tym niesamowitym zrywem 100 lat temu
— tłumaczył laureat nagrody.
I tak wkraczalibyśmy pewnie w ten dzisiejszy, niedokończony czas poszukiwania naszej wolności w dzisiejszych wyzwaniach i wyzwaniach wolności. Bo siłę naszej wolności musimy czerpać nie tylko z tradycji przeszłości, ale też z woli budowy nowej przyszłości. Nie możemy tylko z sentymentem patrzeć w przeszłość, musimy z odwagą spojrzeć w przyszłość
— zaznaczył.
Trwamy w pewnym maratonie, znaczony jest czterema obszarami. Pierwszy to wyścig w obszarze gospodarczym (…). Rzeczywiście znaczony jest rewolucją cyfrową, klimatyczną, w której konkurują najlepsi. Musimy zmierzyć się z tą przyszłością, wejść w tę przyszłość w sposób odważny, bo naród to nie tylko historia, język, kultura, to również wola trwania w przyszłości, prezentowania naszych sukcesów. Drugi wielki obszar to obszar pamięci. Pokazujemy jak ważny jest aksjologicznie. (…) Niech rotmistrz Pileckiego będzie takim charakterystycznym bohaterem Europy
— mówił premier.
Trzeci obszar, w którym uczestniczymy, to walka o wartości takie jak rodzina, praca, prawo równe dla wszystkich, praworządność, wiara, wolność. To są te wartości, o które chcemy dbać. Walka o wartości jest szczególnie charakterystyczna dla losów Polski i świadczy o naszej wyjątkowości. Nasz kraj pokazuje, że możemy się szybko bogacić, ale też szanować swoją kulturę i dziedzictwo. To niebywałe połączenie, które udaje nam się w ostatnich latach i niech ona będzie naszą wielką siłą na przyszłość
— wymieniał Mateusz Morawiecki.
Czwarty obszar to walka o duszę narodu, o kształt polskiej wolności. (…) Odbudowa tego ducha jest fundamentalnym zadaniem politycznym, zadaniem nas wszystkich. (…) My dziś, sięgając w przeszłość, chcemy wziąć udział w tym wyścigu o lepszą przyszłość w kolejnych dekadach. Myślę też, że wzbudzona w latach III RP pewna niecierpliwość też jest charakterystyczna dla tego czasu i warto, by Polacy zrozumieli, że owoce wzrostu muszą czasami rosnąć dłużej. (…)
— mówił premier.
Czy będziemy w stanie zmierzyć się z wyzwaniami przyszłości? Dzisiejszy świat to świat walki regulatorów. Rozumienie tych meandrów gospodarki jest warunkiem siły państwa i budowania tej siły. (…) Ale jedno z pytań jest bardzo blisko przed nami, już w maju odpowiemy na bardzo ważne pytanie wyborcze. Takim gwarantem ciągłości walki o wolność w coraz to bardziej nowoczesnym wydaniu, ale jednocześnie jak najbardziej arcypolskim, jest prezydent Andrzej Duda. I to jest pytanie, na które Polacy muszą już wkrótce odpowiedzieć, czy chcą takiej gwarancji, kontynuacji takiej wolności, które realizuje hasło republikanie i Solidarność, że nie ma wolności bez solidarności. Realizujemy je w praktyce, jak realizował je Lech Kaczyński (…) To wreszcie wielka zasługa tysięcy działaczy PiS, dzięki którym pięć ostatnich wyborów, to były zwycięskie wybory
— podkreślał szef rządu.
Ta wolność jest możliwa dzięki wam i dlatego dzisiaj stajemy przed tymi zasadniczymi wyborami. (…) Nie możemy dać się uśpić, wcisnąć w koleiny bezczynności. Wrogowie wolności chcą bezczynności i marazmu. Tu i teraz odbywa się ta walka o wolność
— akcentował premier.
Czym jest wolność dzisiaj? Myślę, że najlepszym słowem jest „nadzieja”. Wolność to nadzieja tej jutrzenki lepszej przyszłości i wolność to nasza arcypolska wartość. Leżała długo przysypana popiołem historii, najwyższa pora, żeby po nią sięgnąć
— zakończył laureat nagrody Człowiek Wolności Tygodnika „Sieci”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wildstein: Premier to przede wszystkim autor kompetentnej i odpowiedzialnej polityki ekonomicznej, która przynosi konkretne efekty
red
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485729-premier-po-odebraniu-nagrody-siecito-wielkie-zobowiazanie