Zakres dezinformacji młodych ludzi, motywowanych być może obroną wyznawanych wartości, opartej na fałszu, który im się wmawia, jest bardzo duży. W poczcie e-mailowej zastałem wiadomość (być może fake news), iż na Wydziale Prawa UW sugerowano studentów, że jeżeli nie pójdą na tzw. „Marsz tysiąca tóg”, to będą mieli problemy z zaliczaniem ćwiczeń. Kadłubowa uchwała trzech izb Sądu Najwyższego, wydana bez należytej ku temu kompetencji podżega sędziów orzekających w konkretnych procesach do wypełnienia znamion przestępstwa niedopełnienia lub przekroczenia ich obowiązków ze szkodą dla interesu publicznego i prywatnego (Art. 231 kk)
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl sędzia Piotr Łukasz Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wPolityce.pl: Grupa studentów UJ zrzeszona w Zarządzie Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów Prawa UJ zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy, żeby zawetował ustawę dyscyplinującą sędziów. Jak traktować tego typu apel? Tym bardziej, że był on konsultowany z dziekanem, co samo w sobie jest dziwne – organizacja studencka, która konsultuje apele z dziekanem budzi teorie spiskowe…
Sędzia Piotr Łukasz Andrzejewski: List studentów zrzeszonych w Zarządzie Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów UJ do prezydenta, wystosowany po konsultacji z dziekanem wymaga reakcji Kancelarii Prezydenta i jej prawników w postaci podjęcia działań informacyjno-edukacyjnych, zwłaszcza że mamy do czynienia z przyszłymi prawnikami. Uważam, że na ręce dziekana należy przesłać informację z Kancelarii Prezydenta z prośbą o zapoznanie z nią interweniujących studentów wystosowujących ten apel.
Apel wyraża wątpliwości co do celowości podpisania uchwalonych przez władzę ustawodawczą ustaw dotyczących struktury sądownictwa i konkretyzacji deliktów dyscyplinarnych dotyczących naruszenia zasad wykonywania zawodu.
Powinna ona zawierać przywołanie uzasadnienia inicjatywy legislacyjnej w tym zakresie, powołując się na standardy obowiązujące w innych krajach Unii Europejskiej, jak Francja, Hiszpania, Niemcy, wskazywać podstawy konstytucyjne i ustawowe wynikające z polskiego systemu prawa, zabezpieczające adresatów wymiaru sprawiedliwości stających przed sądami naruszającymi ich prawa. Art. 180 ust. 2 stanowi, że „złożenie sędziego z urzędu, zawieszenie w urzędowaniu, przeniesienie do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadku określonym w ustawie”. Te przypadki za innymi państwami UE konkretyzuje kontestowana ustawa.
Nadzorująca wszystkie postępowania dyscyplinarne Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zabezpiecza wymiar sprawiedliwości przed sędziami naruszającymi zasady praworządności. Sprawuje ona nadzór Sądu Najwyższego nad przestrzeganiem przez sędziów konstytucji i ustaw oraz zasad wykonywania zawodu. Art. 231 kodeksu karnego za przekroczenie lub niedopełnienie obowiązku przez funkcjonariusza – sędzia jest tutaj funkcjonariuszem – na szkodę interesu prywatnego lub publicznego przewiduje odpowiedzialność karną. Ustawa łagodzi ten zakres odpowiedzialności sędziego, ograniczając go wstępnie do odpowiedzialności dyscyplinarnej, a zarazem egzemplifikując to, co jest przekroczeniem prawa w myśl wzorców z Francji, Hiszpanii i Niemiec.
Sędziowie, którzy świadomie i celowo łamią takie konstytucyjne zasady, jak zasada legalizmu działania sądu, która w myśl Art. 7 konstytucji stanowi: „Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa”, czy Art. 83, który mówi, że „każdy – nie tylko instytucje, ale każdy sędzia – ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczpospolitej Polskiej”. Istnieją poważne obawy, czy sędziowie motywowani walką polityczną nie naruszają również tych zasad w orzecznictwie sądowym i praw służących podsądnym.
Art. 45 konstytucji stwierdza, że „każdy ma prawo do sprawiedliwego, jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły od poglądów osobistych i motywacji politycznych sędziego sąd”.
W aktualnej sytuacji przypuszczać można, iż apel studentów oparty jest w dużej mierze na sterowanej dezinformacji, przybierającej formę matactwa semantycznego, instytucjonalnego i antypraworządnościowego.
Kancelaria Prezydenta, realizując pieczę prezydenta nad przestrzeganiem konstytucji (Art. 126 ust. 2 konstytucji) winna edukacyno-informacyjnie przeciwdziałać zafałszowywaniu wiedzy o treści praw i obowiązków wynikających z obowiązującego systemu prawa. Zwłaszcza wobec uczelni, która kształci się prawników. Informacja jest niezbędna ze względu na walkę polityczną, toczoną od 2015 roku, obliczoną na obalenie aktualnych władz i funkcjonującego w Polsce prawa.
Zakres dezinformacji młodych ludzi, motywowanych być może obroną wyznawanych wartości, opartej na fałszu, który im się wmawia, jest bardzo duży. W poczcie e-mailowej zastałem wiadomość (być może fake news), iż na Wydziale Prawa UW sugerowano studentów, że jeżeli nie pójdą na tzw. „Marsz tysiąca tóg”, to będą mieli problemy z zaliczaniem ćwiczeń. Kadłubowa uchwała trzech izb Sądu Najwyższego, wydana bez należytej ku temu kompetencji podżega sędziów orzekających w konkretnych procesach do wypełnienia znamion przestępstwa niedopełnienia lub przekroczenia ich obowiązków ze szkodą dla interesu publicznego i prywatnego (Art. 231 kk).
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zdecydowała o zawieszeniu sędziego Juszczyszyna, tymczasem ani sędzia Paweł Juszczyszyn, ani jego obrońcy lekceważą to orzeczenie. Mec. Michał Wawrykiewicz zapowiada, że sędzia Juszczyszyn jutro stawi się w pracy i nadal będzie orzekał. Jak traktować tego typu deklaracje?
Jako zapowiedź popełnienia wykroczenia dyscyplinarnego o charakterze ciągłym. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jest izbą nadzorczą SN nad orzecznictwem dyscyplinarnym wszystkich zawodów prawniczych i jeżeli adwokat dąży – świadomie i celowo – nie tylko do obrony interesów swojego klienta, ale do przeciwdziałania obowiązującemu prawu, to również i w stosunku do niego może być prowadzone przez rzecznika dyscyplinarnego korporacji adwokackiej stosowne postępowanie, którego tok znajdzie się w zakresie korygującym obowiązujący stan prawny.
Od 2015 roku, od wyborów parlamentarnych, czy od wyboru prezydenta Dudy na prezydenta toczy się nieustępliwa walka. Aktualnie dokonuje się kosztem naruszania podstawowych interesów podsądnych, z naruszeniem ich praw wynikających z Art. 45 konstytucji i ogólnoeuropejskich standardów praw człowieka – Art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Mamy do czynienia nie tylko z destrukcją władzy sądowniczej, nawoływaniem do bezprawnych działań, ale jednocześnie naruszaniem praworządności i porządku prawnego nie tylko w Polsce… Przedstawiciele zawodów prawniczych, którzy uczestniczą w ostrej walce politycznej prowadzą do destrukcji polskiego państwa i prawa. Nie mogą bezkarnie naruszać podstawowych praw podsądnych.
Czy sędzia ma w ogóle możliwość nieuznania decyzji Izby Dyscyplinarnej? Czy też obrońca tego sędziego? Czy to nie kwalifikuje do usunięcia z zawodu?
Każdy człowiek jest kowalem swojego losu. Może popełniać świadomie i celowo różne działania sprzeczne z prawem, ale winno się to spotkać z szybką, nieuchronną, adekwatną do zawinienia odpowiedzialnością w interesie praworządności w Polsce.
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów Przemysław Radzik powiedział wprost, że „rzecznik dyscyplinarny sędziów nie jest organem korporacyjnym. Naszym zadaniem nie jest obrona interesu sędziów jako grupy zawodowej, nie chcę użyć słowa – jako ‘kasty’”.
Każdy może artykułować własny pogląd w sobie właściwy sposób, ale niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie używamy dzisiaj demokratycznej zasady wolności słowa, trzeba ponosić odpowiedzialność za łamanie zasad legalizmu i praworządności. W Polsce nie ma miejsca dla niezawisłości od obowiązującego w Polsce prawa.
Prezydent podpisał nowelizację ustaw reformującą wymiar sprawiedliwości. Czy to oznacza koniec batalii z sędziami „kasty”?
Sąd Najwyższy w swojej Izbie Dyscyplinarnej winien sprawnie i szybko dyscyplinować sędziów naruszających podstawowe prawa obywatelskie do bezzwłocznego sprawowania wymiaru sprawiedliwości wobec odwołujących się do orzecznictwa sądowego. Zwłoka w tym zakresie winna się spotkać z surową oceną. Opornych należy odsuwać od udziału w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wiejak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485616-andrzejewski-sn-winien-sprawnie-dyscyplinowac-sedziow