W studiu telewizji wPolsce.pl doszło do kolejnej w ostatnich dniach ostrej wymiany zdań między politykami poszczególnych ugrupowań opozycyjnych. Uszczypliwości i złośliwości nie brakuje: zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę słowa polityków PSL i Lewicy pod adresem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej oraz działaczy Platformy atakujących Władysława Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia.
Monika Pawłowska z Nowej Lewicy komentowała szereg ostatnich wpisów na Twitterze, w których politycy PO uderzali w kandydatów Biedronia i Kosiniaka-Kamysza:
To nerwowość w sztabie Koalicji Europejskiej i brak pomysłów na kampanię. Osamotniona pani Kidawa-Błońska przemierzała powiaty i miasta - nie widać było ani energii, ani jakiegokolwiek pomysłu na rozwiązania ciekawe, ani planu, ani strategii. Niczego. Dopiero Borys Budka - po objęciu sterów w PO, czego mu gratuluję - może zareagować. (…) Ale pomiędzy zapowiedziami i działaniami jest przepaść, Robert Biedroń już jeździ po Polsce, jest obecny tam, gdzie są problemy, ma pomysł na kampanię i Polskę
— oceniła parlamentarzystka.
Wtórował jej Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego:
Platforma Obywatelska obawia się, że Kosiniak-Kamysz zbyt dobrze diagnozuje sytuację w Polsce. Polska jest jednym z najbardziej jednorodnych państw w UE: etnicznie, narodowo, kulturowo. W tym jednorodnym państwie mamy jeden z najostrzejszych podziałów w Europie i na to zwrócił uwagę Kosiniak-Kamysz: mamy totalną opozycję i totalną władzę. (…) Pogłębianie tego konfliktu, który zaczął się w roku 2005 jest sztuczne. Dziś i jednej, i drugiej stronie podgrzewanie tego sporu służy. Tak im się wydaje, ale w tym wszystkim są ludzie i nierozwiązane problemy. I dlatego mówimy o konieczności porozumienia się ponad podziałami, nie negowania propozycji i jednej, i drugiej strony. Nerwowość w Koalicji Europejskiej pojawia się - myślałem, że Borys Budka uspokoi te nastroje, ale echa i wrzenie trwają w Platformie. Pani minister Leszczyna niech się zajmie, tak jak przewodniczący Neumann, uporządkowaniem szeregów w Platformie i robieniem kampanii przez to środowisko
— wskazał były minister rolnictwa.
Wygląda na to, że czeka nas ostra rywalizacja między kandydatami opozycyjnymi o palmę pierwszeństwa i najlepszy wynik w I turze wyborów.
fim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485608-parlamentarzysci-psl-i-lewicy-uderzaja-w-kidawe-blonska