Bardzo dużo nas łączy z Portugalią - ocenił w sobotę premier Mateusz Morawiecki, który przebywa z wizytą w tym kraju. Zgodziliśmy się w sprawach gospodarczych, różniliśmy się jedynie tym, kto jest najlepszym napastnikiem na świecie, Lewandowski czy Ronaldo” – dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kształt przyszłego unijnego budżetu. Premier Morawiecki przybył do Portugalii na szczyt Grupy Przyjaciół Spójności
Bardzo dużo nas łączy z Portugalią. Podkreślę tylko te tematy, co do których uzgodniliśmy działanie na polu europejskim, a które są bardzo ważne, fundamentalnie ważne
—powiedział dziennikarzom szef polskiego rządu. Wskazał, że portugalski premier „jest pod ogromnym wrażeniem tego, w jaki sposób my zwalczyliśmy lukę w VAT”.
Przekazał, że wśród omawianych kwestii były m.in. raje podatkowe, to „w jaki sposób zmniejszyć wpływ rajów podatkowych na politykę podatkową w Europie”.
Tutaj również uzgodniliśmy wspólne stanowisko
—podał.
Właściwie zgodziliśmy się we wszystkich sprawach handlowych, inwestycyjnych, gospodarczych, natomiast bardzo mocno poróżniliśmy się w jednej sprawie – kto jest najlepszym napastnikiem na świecie, czy Robert Lewandowski, czy Cristiano Ronaldo
—powiedział.
Ja oczywiście stwierdziłem, że Lewandowski jest dużo lepszy niż Ronaldo, ale pozostaliśmy przy swoim zdaniu
—dodał.
Premier Morawiecki spotkał się w sobotę z szefem rządu Portugalii Antonio Costą. Wśród tematów rozmów były stosunki dwustronne oraz kluczowe wyzwania stojące przed UE w obecnej kadencji instytucjonalnej. Premier podkreślił też, że Polska będzie przeciwstawiać się wzrostowi unijnych wydatków na politykę obronną, jeśli to miałoby spowodować osłabienie polityki spójności, która - jak przekonywał szef rządu - jest absolutną podstawą Unii Europejskiej.
Grupa Przyjaciół Spójności ma służyć wypracowaniu wspólnego stanowiska grupy wobec kształtu przyszłego unijnego budżetu.
To jest bardzo ważne forum. Tutaj jesteśmy w gronie 17 państw, 17 na 27, więc to zdecydowana większość (państw), które podkreślają jak ważna jest polityka budowy dróg, polityka budowy kolei, mostów, która przecież ma łączyć Europę
—stwierdził Morawiecki.
Premier podkreślił przy tym, że konieczne są oszczędności na biurokracji brukselskiej.
Po co wydajemy ogromne i coraz większe środki na administrację? My będziemy na tym szczycie w Brukseli, który za dwa, trzy tygodnie będzie miał miejsce, mocno przeciwstawiać się wzrostowi wydatków na biurokrację brukselską
—zapowiedział Morawiecki. Zwrócił także uwagę, że w przyszłych unijnych wydatkach założono duży wzrost na politykę obronności.
Oczywiście Polska bardzo mocno podkreśla jak obronność jest ważna, ale jednocześnie wskazujemy naszym partnerom z Unii Europejskiej, którzy jednocześnie w ogromnej większości są członkami NATO, że mamy przede wszystkim zobowiązania do wydawania 2 proc. PKB na politykę obronną. I Polska wypełnia z naddatkiem ten cel, a nasi partnerzy, również z Unii Europejskiej, nie bardzo
—wyjaśnił szef rządu.
W związku z tym jeżeli ma zabraknąć pieniędzy na politykę spójności, to my się bardzo mocno przeciwstawiamy jakimkolwiek większym wydatkom na politykę obronną. Uważamy, że polityka spójności to jest absolutna podstawa Unii Europejskiej
—dodał.
Szef rządu przypomniał też, że to Polska odrodziła spotkania Grupy Przyjaciół Spójności. W spotkaniu w Portugalii udział biorą przedstawiciele Czech, Polski, Węgier, Słowacji, Słowenii, Estonii, Litwy, Łotwy, Bułgarii, Cypru, Chorwacji, Grecji, Malty, Portugalii, Hiszpanii, Włoch oraz Rumunii.
Dodał, że w sprawach dotyczących unijnego budżetu istotna jest kwestia brexitu.
Wielka Brytania była płatnikiem netto do budżetu Unii Europejskiej w związku z tym tych 60 miliardów euro w przyszłym budżecie 2021-27 nie będzie
—zaznaczył Morawiecki.
W wielu dyskusjach, które tutaj miały miejsce podkreślaliśmy, jak ważna jest jedność. I ja się bardzo cieszę, że tą jedność udało się tutaj nie tylko utrzymać
—powiedział premier dziennikarzom.
Jak dodał „wystarczy przeczytać deklarację, którą 17 państw podpisało i to nie tylko państw z Europy Wschodniej”.
Tutaj są Włochy, tu jest Hiszpania, jest oczywiście Portugalia, jest wiele innych krajów
—mówił. Jak podkreślił, „w tej deklaracji jasno widać, że będziemy bronili polityki spójności, wspólnie i w sposób solidarny”.
To jest bardzo dobry prognostyk na zbliżające się negocjacje, które będą oczywiście bardzo ciężkie, bo właśnie dzisiaj Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej, ale my będziemy twardo bronili naszych interesów i jestem przekonany, że nasz ostateczny cel, to będzie duży sukces, który prawdopodobnie zakończy negocjacje budżetowe, gdzieś za 10-12 miesięcy
—ocenił Morawiecki.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485106-premier-bedziemy-przeciwstawiac-sie-wydatkom-na-biurokracje